
– Ceny cukru podążają za drożejącą ropą, która sprawia, że popyt na etanol produkowany z trzciny cukrowej wzrasta. Czynnikiem wsparcia dla cen jest mniejsza wytwórczość u największego światowego producenta i eksportera tego surowca – Brazylii. Susze i przymrozki, które wystąpiły tam w lipcu tego roku, znacząco ograniczyły potencjał produkcyjny tego kraju – dodaje Mariusz Dziwulski.

Raport wykazał też, że ostatnio w relacji rocznej zdrożało mięso – o 7,9%. Ceny wołowiny wzrosły o 9,5%, a drobiu – o 16,5%. Z kolei wieprzowina potaniała o 1,6%. Ekspert z Centrum Analiz Grupy AdRetail podaje, że we wrześniu mięso mocniej zdrożało rok do roku, bo średnio o 32,6%. Wtedy też wołowina bardziej poszła w górę, tj. o 18,6%. Natomiast wieprzowina staniała o 9,1%.
– W wyniku ptasiej grypy zdrożał drób. Wprawdzie od lipca ceny kurcząt rzeźnych spadają, ale wciąż pozostają wysoko. W październiku cena skupu była wyższa średnio o 25% rok do roku. Drożeje też wołowina, czego powodem jest stabilna podaż bydła przy wysokim popycie – informuje Rykaczewski.

Inne zanotowane podwyżki są mniej wyraźne. O 6% wzrosły ceny dodatków spożywczych, o 4,5% – nabiału, o 3% – warzyw, a o 2,9% – pieczywa. Jednak analitycy ostrzegają, że prawdziwa drożyzna dopiero nadchodzi.
Ekspert z Santander Bank wyjaśnia, że proces przenoszenia na odbiorców wyższych kosztów surowców, produkcji i transportu jest rozłożony w czasie. To wynika z zawartych kontraktów. Trendy obserwowane dzisiaj konsumenci odczują dopiero w kolejnych miesiącach.

Pamiętacie wysokie ceny masła z 2017 roku? Znów płacimy za nie coraz więcej.