https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne wyścigi na ulicach Krakowa. Tyle mandatów, że można byłoby kupić auto!

Arkadiusz Maciejowski
Akcja policji na ulicach Krakowa
Akcja policji na ulicach Krakowa Policja
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie w godzinach wieczorno-nocnych postanowili rozprawić się z nielegalnymi wyścigami na ulicach Krakowa. Efekty? Dziesiątki mandatów na gigantyczną łączną kwotę.

Funkcjonariusze pojawili się m.in. na ulicach, na których, według zebranych informacji, dochodziło wcześniej do organizowania nielegalnych wyścigów. Ich uczestnicy niejednokrotnie po zmroku zakłócali spokój mieszkańców Krakowa, a ich niebezpieczne zachowanie powodowało przede wszystkim zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Piątkowe działania skoncentrowane były głównie we wschodniej części miasta. Podczas trwania akcji krakowscy policjanci nałożyli na kierujących 43 mandaty karne (na łączną kwotę 24 000 złotych), 1 kierujący został pouczony, a w 24 przypadkach interwencje zakończyły się sporządzeniem dokumentacji, która wraz z wnioskiem o ukaranie zostanie przekazana do sądu. Ponadto funkcjonariusze zatrzymali 7 dowodów rejestracyjnych w związku z niewłaściwym stanem technicznym pojazdów, a 1 kierowca, który prowadził pojazd pod wpływem narkotyków, został zatrzymany.

W nielegalnych wyścigach biorą udział przede wszystkim młodzi niedoświadczeni kierowcy, którzy szukają w nich szybkości, adrenaliny i dużej dawki emocji. Policjanci apelują o doskonalenie sportowych umiejętności prowadzenia samochodu w miejscach do tego przeznaczonych, tj. ośrodkach doskonalenia techniki jazdy. Na sportową jazdę samochodem w otwartym ruchu ulicznym nie ma miejsca, dlatego funkcjonariusze krakowskiej drogówki zapowiadają zwiększoną ilość podobnych działań. Pamiętajmy, że wyścigi w mieście niosą ze sobą poważne ryzyko tragicznych zdarzeń i śmiertelne niebezpieczeństwo.

Sprawdź zanim wyjedziesz za granicę do pracy

od 16 lat
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mm
Mieli otwierać tor, ponad 20 lat temu. I jak zwykle kał wielki.
Z
Zbigniew Rusek
Może by policja odpuściła z tymi kontrolami szybkości i zaczęła wlepiać wysokie mandaty pieszym, rowerzystom, huajnożikom. Niech sami policjanci jeżdża wolniej, a 200 km/h powinna pędizć karetka pogotowia!!! Powinno się też utworzyć miejsce dla takich amatorskich wyścigów samochodowych (idealny byłby pas startowy starego lotniska).
K
Kamil
Skoro na takie autka ich stać, to stać ich także na zakupienie działki i zbudowanie tam toru do wyścigów, zamiast używania do tego celu publicznej drogi.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska