Czernecki podkreśla, że miesiąc temu uzyskał zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków na ulokowanie pomnika na placu przy kościele św. Kazimierza. Zależało mu, by monument ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej sąsiadował z tablicami katyńskimi wmurowanymi w ścianę tej świątyni. Gdy skompletował 21-osobowy komitet budowy, zawiadomił media.
Biuro senatora Koguta twierdzi, że już w styczniu 2011 r. z prośbą o poparcie idei budowy monumentu łączącego dwie wielkie narodowe tragedie - katyńską i smoleńską, wystąpiło do niego Stowarzyszenie Sądeckie Rodziny Katyńskie.
- Szkic projektu przedstawiony wówczas pokazuje fragment nasypu kolejowego, z którego w pewnym momencie tory unoszą się ku niebu, tworząc krzyż - czytamy w komunikacie. Inicjatywa ta miała zyskać poparcie "środowiska PiS".
Radny Czernecki zaprzecza jednak, aby o niej słyszał. - Wspominano coś o budowie pomnika katyńskiego, ale nie o tym, że miałby nawiązywać także do katastrofy smoleńskiej - przekonuje Czernecki. Podkreśla, że jego projekt jest apolityczny. Dlatego w komitecie budowy nie ma polityków, lecz proboszczowie sądeckich parafii, przedsiębiorcy, działacze społeczni oraz krewni gen. Franciszka Gągora i posła Wiesława Wody, którzy zginęli w katastrofie prezydenckiego samolotu. Zdaniem Czerneckiego, samorządowcami i społecznikami, a nie politykami, są prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak (PiS), radni wojewódzcy PO: Leszek Zegzda i Zygmunt Berdychowski oraz on sam.
Senator Kogut w rozmowie z "Krakowską" zaprzeczył, aby kwestionował inicjatywę Czerneckiego. Zapewnił, że poprze jego pomysł. Dlaczego biuro rozesłało komunikat, nie potrafił odpowiedzieć.
- Upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej wymaga pracy ponad podziałami - dodał Kogut. Tego samego zdania jest prezydent Ryszard Nowak. - Im więcej osób popiera tę ideę, tym lepiej. Jeśli wśród nich jest senator Kogut, to można się tylko cieszyć - mówi. - Jeśli rada miasta zaakceptuje pomysł, to rozpisany zostanie konkurs na pomnik. Nie ma przeszkód, by zgłosiło się stowarzyszenie rodzin katyńskich, które przed rokiem zabiegało o poparcie swojej inicjatywy u senatora Koguta.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!