WIDEO: Kwestowaliśmy na dłoń dla Zuzi
Autorka: Stanisław Śmierciak, Gazeta Krakowska
Ręcznie przygotowane ozdoby choinkowe i stroiki bożonarodzeniowe, swojskie wędliny, sery, ciasta oraz tysiące pomysłów na choinkowe prezenty - to wszystko można było dostać podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego. Wczoraj w Miasteczku Galicyjskim swoje stoisko miała również „Gazeta Krakowska”, która wspólnie z Sursum Corda zbierała datki na rzecz Zuzi Migacz.
- Historia czterolatki poruszyła serca sądeczan, którzy chętnie wrzucali pieniądze do puszek - zapewnia Marcin Janur, jeden z wolontariuszy Sursum Corda, który z trojgiem innych wolontariuszy spędził sześć godzin z puszką na jarmarku.
Czterolatka z Polnej w czerwcu straciła prawą dłoń. Dziewczynka włożyła rączkę do elektrycznej maszynki do mielenia mięsa. Lekarzom nie udało się uratować zmiażdżonych paluszków. Konieczna była amputacja. Zuzia na wiosnę idzie do przedszkola. Żeby ułatwić jej funkcjonowanie, rodzice chcą kupić protezę kosmetyczną. Jej koszt to 15 tys. zł. Dla rodziny z piątką dzieci to ogromny wydatek, na których ich nie stać.
Za każdy grosz wrzucony do puszki wolontariusze dziękowali słodkim upominkiem ufundowanym przez Cukiernię Grzybów z Tęgoborzy. Za większy datek można było dostać choinkę. W sumie udało się uzbierać 2467,50 gr.
- Nie spodziewałam się takiego odzewu - mówi wzruszona Beata Migacz, mama Zuzi. - Z całego serca dziękuję, każdemu, kto nam pomógł.
Zuzi Migacz można pomóc wpłacając dowolny datek na jej subkonto utworzone przez Sursum Corda. Pieniądze należy przelać na rachunek nr: 26 8805 0009 0018 7596 2000 0080 z dopiskiem „Zuzanna Migacz”