Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Rozstrzygnięcie konkursu "Mój sposób na biznes"

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Mirosława Bugara i Tomasz Gołąb, laureaci VIII edycji konkursu „Mój sposób na biznes” nie dają gotowej recepty na sukces. Podjęli ryzyko i założyli firmy oparte na swoich pasjach. Udało im się.

Mirosława Bugara szyje ochraniacze na łydki dla amatorów turystyki górskiej oraz torby dla myśliwych. Tomasz Gołąb z kolei jest programistą. Wydawałoby się, że niewiele może ich łączyć. Tymczasem oboje uczynili ze swoich pasji i zainteresowań sposób na biznes i zostali laureatami VIII edycji konkursu dla przedsiębiorców, organizowanego przez samorząd Nowego Sącza i Sądecki Urząd Pracy.

- Po raz pierwszy zdarzyło się, że kapituła „Mojego sposobu na biznes” przyznała równolegle dwa pierwsze miejsca. Trudno było wybrać - mówi Marta Mordarska, szefowa kapituły konkursowej. Trzecie zajęli Michał i Anna Leśniakowie, właściciele kliniki medycyny estetycznej Mariposa. Przyznano również osiem wyróżnień.

Praca wykuwa charakter
- Nie da się przedstawić jednej recepty na sukces w biznesie. Dla mnie to ciężka praca i umiejętność podejmowania ryzyka - twierdzi Tomasz Gołąb. Trzy lata temu zaryzykował i razem z żoną Magdaleną zrezygnowali z pracy, żeby założyć własną firmę informatyczną Gotoma.

- Żona była wówczas w ciąży. Koledzy z pracy dziwili się, że w takiej sytuacji rezygnujemy z budowy domu, a wszystkie oszczędności postanawiamy zainwestować we własny biznes - opowiada były dyrektor wydziału informatycznego Wyższej Szkoły Biznesu-NLU w Nowym Sączu. Dziś może pochwalić się dwójką dzieci - Tomaszem i Emilką - oraz firmą, która daje dobrze płatną pracę jego 14 pracownikom. Z żoną godzą pracę i obowiązki rodzinne między innymi dzięki dobrej organizacji. Na przykład nie tracą czasu na dojazdy do pracy, bo swoje biura i mieszkanie mają w tym samym budynku.

Zarządzaniem i kontaktami z klientami zajmuje się żona. Mąż jako programista realizuje zlecenia. We dwójkę pracowali jednak krótko. Już po kilku miesiącach przyjęli pierwszych pracowników. - Według planu do grudnia powinniśmy przyjąć już piętnastą osobę - mówi Tomasz Gołąb. Myśli też o założeniu filii firmy w innym mieście. Jego sposób na sukces to zaangażowanie w pracę. - Z domu wyniosłem przekonanie, że praca wykuwa charakter. I może właśnie to teraz procentuje - mówi.

Nieprzespane noce
Mirosława Bugara zanim zaczęła odnosić sukcesy w biznesie, na własnej skórze przekonała się, że nie każde przedsięwzięcie przynosi wymarzone zyski. - Produkowałam zlewozmywaki, ale ta firma padła, bo nie wytrzymała zalewu towarów z Chin - mówi Mirosława Bugara.

Na kolejny biznesowy pomysł wpadła na górskim szlaku. - Całą rodziną uwielbiamy górskie wycieczki - mówi Mirosława Bugara. - Wpadłam na pomysł, żeby udoskonalić stuptuty, czyli ochraniacze przed błotem i wilgocią, które zakłada się na łydki podczas wyprawy w góry. Wymyśliłam swój własny model stuptutów. Założyłam firmę i zaczęłam je produkować - opowiada.

Przełomem dla firmy Carpatus B-M-B był kontrakt podpisany z Lasami Państwowymi. Wówczas produkcja ruszyła pełną parą, pociągając kolejne zlecenia i pomysły. - Przyszli do mnie myśliwi, którzy zgłosili zapotrzebowanie na torby. Chcieli, bym uszyła im takie, w których zmieszczą laptop, lornetkę, nóż i inne akcesoria - opowiada Bugara.

Teraz jej asortyment obejmuje około stu produktów przydatnych myśliwym. - Ale też miłośnikom zwierząt - dodaje przedsiębiorcza sądeczanka. Tę gałąź produkcji wniosła do firmy jej synowa, która poprosiła panią Mirosławę, by uszyła jej pokrowiec do samochodu dla psa. I tak zrodził się pomysł na samochodowe szelki dla zwierząt.

Na początku działalności sama zajmowała się szyciem, poszukiwaniem klientów, księgowością. Dziś pomaga jej syn i trzech pracowników, których zatrudniła za pośrednictwem SUP. - Jeśli ktoś chce odnieść sukces w biznesie musi się liczyć z wieloma nieprzespanymi nocami - mówi. Trochę jej szkoda, że dziś już nie ma zbyt wiele czasu na górskie wycieczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska