https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: utopione pieniądze na Królowej Jadwigi

Sławomir Wrona
Mimo remontu studzienki kanalizacyjne wciąż wypycha woda
Mimo remontu studzienki kanalizacyjne wciąż wypycha woda Telewizja Internetowa TV-NS
Widok jaki zobaczyli mieszkańcy wyremontowanej za duże pieniądze ul. Królowej Jadwigi po niedawnych deszczach wszystkich zaniepokoił. Z kilku studzienek zaczęła wybijać deszczówka a ciśnienie było tak silne, że unosiło ciężkie, odlewane ze stali pokrywy.

Czytaj także: Lista 100 najbogatszych Polaków. Zobacz listę milionerów z Małopolski [ZDJĘCIA]

Przez kilka ostatnich lat mieszkańcy okolic skrzyżowania ulic Kr. Jadwigi i Nawojowskiej regularnie byli zalewani przez wodę, która nie mieściła się w kanalizacji. Ale teraz ulica została wyremontowany i w ostatni czwartek oddano ją do użytku. Wraz z remontem ulicy przebudowana została też kanalizacja. Co w takim razie stało się podczas niedawnego deszczu?

- Uspokajam mieszkańców, paradoksalnie to, co się stało potwierdziło, że inwestycja została dobrze wykonana - zapewnia Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

Jak tłumaczy, pod ul. Królowej Jadwigi biegną teraz dwa kanały. Jeden do odprowadzania ścieków i drugi, którym spływa woda z opadów. Problem w tym, że 60 proc. pozostałych dzielnic Nowego Sącza ma tylko kanalizację nazywaną - ogólnospławną, do której trafiają zarówno ścieki, jak i deszczówka. I właśnie ta kanalizacja nie była w stanie przyjąć wody z ostatnich intensywnych opadów. Optymizm dyrektora Mirka budzi natomiast fakt, że woda, która wylała się ze studzienek kanalizacji ogólnospławnej szybko zlała się do nowej kanalizacji burzowej i mieszkańcy tym razem nie ucierpieli.

- Sprawdziliśmy to - dodaje Grzegorz Mirek. - W blokach sąsiadujących z tym skrzyżowaniem piwnice nie były zalane, także auta na parkingach były bezpieczne.

Prezes spółki Sądeckie Wodociągi Janusz Adamek obiecuje, że jeszcze w tym roku problem może zostać rozwiązany.

- Rozdzielenie kanalizacji na ul. Kr. Jadwigi to pierwszy krok - mówi. - Teraz musimy zrobić to samo na ul. Naowjowskiej, a do tego wystarczy zbudowanie około stu metrów nowego kanału, co chcemy zrobić jak najszybciej.

Zarówno Grzegorz Mirek jak i Janusz Adamek zapewniają też, że przelewanie wody z kanałów ściekowych do kanałów burzowych nie stanowi zagrożenia dla środowiska. - Woda z tej drugiej kanalizacji trafia wprawdzie do rzeki Kamienicy, ale wcześniej przepływa przez specjalne separatory - tłumaczy Grzegorz Mirek.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Telewizji Internetowej TV-NS.

Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
miło
dlatego najważniejsza jest nauka , a nie gadanie co na język przyszło , uczyć się żeby z sądeczan debili nie robić
m
mg
Mirek jest albo głupi albo z nas robi głupków twierdząc, że nie ma zagrożenia dla środowiska bo ścieki sanitarne przepływają przez specjalne seperatory. Seperatory montowane na kanalizacji deszczowej mają za zadanie łapać środki ropopochodne, piasek i bloto a nie oczyszczać ścieki z bakterii, wirusów i innych syfów. Gdyby seperatory były od oczyszczania ścieków sanitarnych (gówien) nikt dzisiaj nie budowałby drogich kanalizacji sanitarnych i oczyszczalni ścieków tylko montowałby małe i tanie seperatory przez które przepłynęłyby sobie ścieki i wszystko byłoby ok.
Nie wiem jak można wciskać ludziom taką ciemnotę. Czy oni myslą, że mieszkańcy to tacy durnie i ciemnota?
a
anna
Ten Wrona traktuje wszystko wybiórczo. Ma swoją teze, którą za wszelką cenę, nawet ośmieszenia siebie, forsuje. Tytuł artykułu świadczy o tym dobitnie. Co innego wynika z artykułów w innych mediach, a co innego Wrona próbuje udowodnić.
Zwykły dziennikarzyna i tyle.
A
Antek
Nic nie dają narzekania skoro pan prezydent podczas remontu Jagielońskiej podjął decyzję aby nie rozdzielać tych dwóch kanalizacji, wiedząc o tym że praktycznie już nigdy nie będzie takiej okazji.
I teraz deszczówka razem z gównami płynie sobie do oczyszczalni.
s
sądeczanin
Skrzyżowanie 29 Listopada i nawojowskiej, po każdym deszczu JEZIORO. I co? I nic! A wybory tuz tuż, wspaniali włodarze!
k
kaczor
dzwonić do bolka-wałęsy, on naprawi, sam przecież drugą japonię zbudował !!!
Z
Zenek
Mirkowi nie powinno się powierzać tak odpowiedzialnego stanowiska (dyr. MZD ) gdyż on nie ma pojęcia o drogach. Gdzie był nadzór ze strony Urzędu Miasta? Dlaczego zapłacono za fuszerkę? Kto poniesie konsekwencje za spartaczoną kanalizację?
m
mk
jest dobrze czyli jest źle. Jezykowe wygimasy jakimi raczą nas urzędnicy ze jest dobrze ze studzienka wylewa jest już szczytem absurdu.
Pytanie za 10 punktów jak się maluje ściane w mieszkaniu od dołu w gore czy od sufitu na dół. Bo remont kanalizacji Kr. Jadwigi przypomina malowanie od dołu w górę i dziwić się ze sa zacieki na ścianie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska