https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: znaleźli sposób na parkowanie na kartę inwalidy

Izabela Frączek
Grzegorz Mehring
Jak załatwić sobie darmową miejscówkę w płatnych strefach parkowania w Nowym Sączu? Wystarczy mieć w bliskim otoczeniu osobę z orzeczeniem o niepełnosprawności i wyrobić kartę parkingową. Nazywany "pajacykiem" kartonik uprawnia do bezpłatnego postoju nie tylko na kopercie, ale w każdym miejscu parkingu, bo tak zdecydowali kilka lat temu miejscy radni.

Czytaj też: Jak odśnieżają parkingi w Nowym Sączu

- Kiedy strażnik miejski sprawdza kartę wystawioną na tatę, mówię, że jest na rehabilitacji albo u lekarza -zdradza nam młody sądeczanin (nazwisko do wiadomości redakcji). Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że ojciec mężczyzny zmarł kilka miesięcy temu.

- Tacy "kombinatorzy" nie zajmują parkingu na chwilę, ale zostawiają samochód i idą na osiem godzin do pracy, blokując miejsca potrzebującym - ubolewa Dawid Magiera, kierownik Biura Strefy Płatnego Parkowania w Nowym Sączu. - Odkąd uwolniono parkingi i niepełnosprawni mogą z nich korzystać za darmo, Sącz stał się miastem inwalidów.

Zdaniem podinsp. Wojciecha Lubińskiego, zastępcy naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, problem spowodowała luka w prawie. - Weryfikujemy dane osoby, na którą wystawiono kartę, ale prawo dopuszcza, by kierował opiekun. Każdy może powiedzieć, że przyjechał z tatą do lekarza. Policjant nie będzie czekał na parkingu - mówi.
Podobny problem mają strażnicy miejscy. - Kiedyś osobiście wylegitymowałem mężczyznę, który wsiadał do samochodu z taką kartą. Było mi wstyd, gdy okazało się, że ten młody człowiek choruje na nowotwór - wspomina Dariusz Górski, komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu.

Karty parkingowe wydają zespoły ds. osób niepełnosprawnych magistratu i starostwa na podstawie orzeczenia o niepełnosprawności. W ubiegłym roku pierwszy wystawił 283, drugi 418 "pajacyków". Na stałe lub na czas określony. - Prowadzimy rejestr kart, ale nie możemy go weryfikować - zastrzega Leszek Langer, pełnomocnik prezydenta ds. osób niepełnosprawnych. - Poprzez kampanię "Papierówki" wraz ze Strażą Miejską kontrolujemy jednak prawidłowość ich użytkowania.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
niepełnosprawny
moze warto się tym zinteresować
b
blokowiec
A mój sąsiad odśnieża takie miejsce przed blokiem dba o nie żeby mogła tam zaparkować jego żona która ma trudności z chodzeniem a i tak "dupki" blokują to miejsce i śmieją się w twarz.
O
Obserwator
Do Urzędu skarbowego przy ulicy Pijarskiej przyjeżdża pani urzędniczka KNS, która blokuje miejsce osoby niepełnosprawnej prze 8 godzin dziennie co na takie postępowanie szefowie owej Pani a gdzie postawa chrześcijańska
S
Sąsiad Pana M
Cwaniaczki wkładają "pajacyka" w taki sposób że nie widać terminu ważności karty. Bardzo dużo cwaniaczków maję już "pajacyka" który stracił termin ważności. Kilka miesięcy "walczyłem" z grodzką spółdzielnią mieszkaniową o wyznaczenie miejsca parkingowego przed moim blokiem z którego mogłaby korzystać również moja schorowana żona mająca owego "pajacyka" . Ale sąsiad który ma trzy samochody skutecznie blokuje to miejsce, ostatnio "corsa" stała na tym miejscu dwa tygodnie, czysta złośliwość , ale może przyjdzie kiedyś sprawiedliwość nie życzę mu źle ale..........pożyjemy zobaczymy.
s
sądeczanin
Wystarczy sprawdzić czy osoba na którą karta jest wystawiona żyje
j
janek
czy tylko nie chce im się sprawdzać ?
z
znany nie lubiany
Pan Górski ładnie się wypowiada,ale jakoś nie widać patroli kontrolujących te karty.Wystarczy żeby poczekali na ul Sobieskiego tam maja zakaz wjazdu i osoby parkujące z tymi kartami.Ogólnie nasze służby ograniczają się do jazdy samochodami.A żeby cwaniaczki nie mogli parkować za darmo należy żeby nasi kochani radni zmienili zapis który mówi o bezpłatnym parkowania na wszystkich miejscach parkingowych.
Tylko pytanie poco jak zaznajomi którzy maja kolegów w ratuszu parkują z takimi kartami. A parkingowi chodzą i łapią tych co idą rozmienić pieniądze i nie uda im się wrócić na czas i już maja do zapłaty mandat,a taki cwaniak staje i ma wszystko w du..ie.
r
realista666
Pozostaje tym wszystkim sprytnym, inteligentnym, niezwykłe utalentowanym i pomysłowym kombinatorom życzyć ciężkiego kalectwa. Tak żeby zapracowali sobie na to miejsce. A strażnicy miejscy i policjanci niech ruszą tyłki z samochodów i zaczną bardziej dociekliwe sprawdzać czy przyjechał z inwalidą. Zawsze można podejść do przychodni i sprawdzić, są kamery monitoringu z centrum z siedzibą na jagiellońskiej. Parę minut i sprawdzone. A mandaty za te wykroczenia są jedne z najwyższych o ile pamiętam 1000 zł i 5 pkt. A cel szczytny.
l
lolel
podobna sytuacja jest w krakowie znam co najmniej 10 osób co ma takie karty i smieją sie że mogą parkowa gdzie im sie podoba ale właze miasta to toleruja idąc ulicami w strefie i nie tylko mam wrażenie ze krakow jest miastem młodych inwalidów ale na hamstwo widze że nie ma rady
U
Uhu
Nie widzę problemu z formalną weryfikacją przypadków. Urzędnicy i służby nadinterpretują przepisy i stąd wynika ich niemoc. Przecież aby zaparkować na kopercie nie jest wymagana karta parkingowa . W świetle przepisów prawa znak D-18 z kopertą i tabliczką z symbolem wózka inwalidy oznacza miejsce przeznaczone do parkowania pojazdu osoby niepełnosprawnej o ograniczonej swobodzie ruchowej czyli powinien być to pojazd osoby niepełnosprawnej ( a nie wnuczka) wobec której orzeczono schorzenie ograniczające ruch . Każdy dokument potwierdzający ograniczenie ruchu jest potwierdzeniem uprawnienia do parkowania a nie karta parkingowa . Karta parkingowa ,zgodnie z art.8.u.p.o.r.d ) upoważnia jedynie do niestosowania się do niektórych znaków zakazu ruchu i postoju a nie do parkowania na kopercie. Z powyższego wynika ,że jeżeli wnuczek przywiózł dziadka swoim samochodem to na kopercie parkować nie może co jest oczywiste skoro przepis prawa mówi o pojeździe osoby niepełnosprawnej i nie ma tłumaczenia ,że czekał . Nie rozumiem więc skąd urzędnicy i służby mnożą problemy ,których nie ma .
A
Anek
Problem nie do rozwiązania, uczciwości i bezczelności ludzkiej nie da się zadekretować.
Ale jest jeszcze coś takiego jak sprawiedliwość, i myślę że kiedyś dopadnie tych cwaniaków i na swoje życzenie będą inwalidami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska