Amelka chorowała na niezwykle rzadką chorobę
Amelka Janus początkowo rozwijała się prawidłowo. W 8 miesiącu życia gdy nie podejmowała prób raczkowania rodzice zaczęli szukać powodu.
Okazało się, że dziewczynka zmaga się z leukodystrifią metachromatyczną, czyli chorobą w której dochodzi do uszkadzania osłonek mielinowych (nerwowych) w jej mózgu.
Przez to jej wszystkie funkcje psychoruchowe zostały upośledzone i straciła zdolność poruszania się i funkcjonowania. Niestety na chorobę nie ma lekarstwa. Jedyną pomoc stanowiła miłość i ciężka rehabilitacja. Do końca była ze swoimi bliskimi, otulona ich miłością.
"Powiększyła grono aniołków"
O odejściu Amelki poinformował w mediach społecznościowych jej tata. - Amelka powiększyła dziś o 8:46 rano Grono Aniołków - umieścił poruszający wpis wraz z klepsydrą.
Ostatnie pożegnanie Amelki odbędzie się 28 maja. Msza święta pogrzebowa zostanie odprawiona o godzinie 14:00 w kaplicy na cmentarzu przy ul. Śniadeckich w Nowym Sączu.
Pół godziny wcześniej rozpocznie się modlitwa różańcowa w intencji zmarłej. Potem ciało dziewczynki zostanie odprowadzone na miejsce wiecznego spoczynku. Podczas pogrzebu w niebo wypuszczone zostaną białe balony z helem.
