Strażaków powiadomiła kobieta, która jechała obwodnicą Olkusza i zobaczyła ogień wydobywający się z okna mieszkania. Zastępy natychmiast pojechały na miejsce. Z mieszkania wydobyli mężczyznę. - Był przytomny i oddychał, ale miał poparzone min. 30 proc. ciała - relacjonują strażacy. Potem czuł się coraz gorzej. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Siemianowicach Śląskich. 13 osób ewakuowano z bloku.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
Pożar udało się ugasić. Strażacy sprawdzili mieszkania, czy nie w nich tlenku węgla. Okazało się, że wszystko jest w normie. W mieszkaniu spalił się pokój i przedpokój. Resztę 3-pokojowego mieszkania udało się uratować. Straty szacuje się na 50 tys. zł.
WIDEO: Jak wygląda dzień strażaka w JRG 6 w Krakowie? Sprawdziliśmy!
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
ZOBACZ KONIECZNIE: