https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parkingowa niemoc pogrąża Kraków

Piotr Tymczak
Prezydent Jacek Majchrowski zamierza wziąć się za budowę parkingów, ale zdaniem radnych proponuje ich za mało. Poza tym, od lat to tylko plany na mapie

Brak parkingów to jedna z największych porażek prezydenta Jacka Majchrowskiego. Od 15 lat nie udaje mu się stworzyć sieci miejsc do parkowania. Dlatego na rok przed zakończeniem czwartej kadencji proponuje przyspieszenie budowy park&ride, które są najbardziej potrzebne.

Przygotowany przez prezydenta projekt uchwały zmieniający program parkingowy z 2012 roku nie spotkał się jednak z zachwytem. Radni oczekują znacznie większego rozmachu. Co prawda prezydent chce, aby przyspieszyć budowę park&ride w najbliższych trzech latach (nie 13, a 20 obiektów i na 2620 miejsc, a nie 1850), propozycja zakłada też, że do 2030 r. powstanie w sumie 30, a nie 22 P&R, ale łączna liczba miejsc, jaką miasto zamierza osiągnąć za 13 lat, zmieni się zaledwie o 500 - wzrośnie z 4070 do 4570. - Przynajmniej cztery tysiące miejsc P&R powinniśmy mieć w 2022 roku. To co proponuje prezydent jest kroplą w morzu potrzeb - mówi Edward Porębski, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa. Jego zdaniem docelowo parkingów park&ride powinno być na 10-15 tys. miejsc.

- Przyjmuje się, że na parkingach P&R powinno zatrzymywać się przynajmniej 10 procent samochodów wjeżdżających do miasta - mówi Stanisław Albricht, szef firmy Altrans, autor opracowań transportowych dla Krakowa, w tym programów parkingowych.

Według szacunków, każdego dnia do Krakowa wjeżdża co najmniej 120 tys. aut. Miejsc na parkingach P&R powinno być więc ok. 12 tys. Jak się to ma do rzeczywistości? Na razie w stolicy Małopolski są dwa parkingi P&R w sumie na... 250 miejsc. Mieszkańcy i radni obawiają się więc, żeby znów nie skończyło się tylko na planach.

- Budowę parkingów na obrzeżach miasta trzeba znacznie przyspieszyć. To muszą być też obiekty większe - na 500-700 miejsc - twierdzi radny Porębski. Nie obawia się natomiast o to, że mogą być niewykorzystane. Przypomina, że rząd pracuje nad ustawą, która może wejść w życie w przyszłym roku i zakłada możliwość podwyższenia opłat za postój w strefie z 3 zł do nawet 9 zł za godzinę. Jeżeli miasto by z tego skorzystało, to wielu osobom nie będzie się opłacało wjeżdżanie do centrum autem. Korzystniejsze może być zostawienie pojazdu na P&R i przesiadka na tramwaj, autobus albo pociąg.

Prezydent ma również pomysł tworzenia tzw. przejściowych parkingów na terenach gminnych, zarezerwowanych na inwestycje, które w najbliższych latach nie będą zabudowywane. Problem w tym, że urząd nie podaje konkretnych lokalizacji dla tego typu inicjatyw - ma je dopiero szukać.

Od 2012 roku miasto ma program budowy parkingów. Problem w tym, że bardzo słabo go realizuje. Poza tym plan dla obiektów typu park&ride (zostaw auto i przesiądź się na komunikację zbiorową) nie odpowiada obecnym zapotrzebowaniom. Prezydent przygotował więc projekt jego korekty. Zdaniem radnych kierunek jest dobry, ale ponad 2,6 tys. miejsc na P&R do 2020 r. i ponad 4,5 tys. do 2030 r. to za mało.

- Takich parkingów powinno być znacznie więcej. Skoro dziennie do miasta wjeżdża około 120 tysięcy aut - komentuje Edward Porębski, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.

Program parkingowy z 2012 r. zakładał budowę do 2020 r. dziewięciu P&R na 1450 miejsc postojowych i osiem kolejnych (2120 miejsc) do 2030 r. Do tego wyznaczono cztery lokalizacje dodatkowe do 2020 r. (400 miejsc) i jedną do 2030 r. na 100 miejsc.

Do teraz powstały dwa P&R na Ruczaju (200 miejsc) i na giełdzie przy ul. Balickiej (50 miejsc). Niewiele pomogło powołanie w 2014 r. do budowy parkingów gminnej spółki Miejska Infrastruktura. Na razie na ukończeniu jest obiekt przy pętli tramwajowej w Kurdwanowie (170 miejsc), powstaje P&R na pętli w Nowym Bieżanowie (110 miejsc), a przygotowywany jest obiekt w Małym Płaszowie przy ul. Lipskiej (170 miejsc). To jednak wciąż bardzo mało. A w ostatnich latach mieszkańcy i radni coraz mocniej apelują o to, aby miasto bardziej przyłożyło się do budowy P&R. Wnioskują o to, tym bardziej, że skoro priorytetem jest ograniczanie ruchu i miejsc parkingowych w centrum, m.in. w celu poprawy jakości powietrza i oddawania przestrzeni pieszym, to trzeba dać coś w zamian.

Ostatnio wiele oburzenia i frustracji wśród krakowian, wywołuje realizowana przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu likwidacja ok. 3 tys. miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania. Prezydent postanowił więc zareagować i przygotował polepszoną wizję parkingową dla Krakowa - na razie na papierze.

Projekt poprawy programu parkingowego ma być opiniowany przez radnych na najbliższym - poniedziałkowym - posiedzeniu Komisji Infrastruktury, a później zajmą się nim podczas środowej sesji Rady Miasta.

Propozycja prezydenta dotyczy głównie zmian planów związanych z P&R. Pięć lat temu miasto zakładało budowę 13 P&R (na 1850 miejsc) do 2020 r. i dziewięć (2220 miejsc) do 2030 r. - w sumie 22 obiekty na 4070 miejsc.

Poprawiony plan (patrz ramka) zakłada, że do 2020 r. powstanie 20 P&R na 2620 miejsc (łącznie z dwoma istniejącymi P&R), a do 2030 r. kolejne 10 na 1950 miejsc. W sumie za 13 lat ma być więc 30 P&R na 4570 miejsc. Łatwo więc zauważyć, że w porównaniu z wizją sprzed pięciu lat liczba planowanych P&R zwiększyła się o osiem, ale łączna liczba miejsc tylko o 500. Różnica jest jednak taka, że na P&R, które powstaną do 2020 roku, będzie o 770 miejsc więcej niż w pierwotnym założeniu.

Zdaniem Edwarda Porębskiego docelowo powinno funkcjonować 10-15 tys. miejsc P&R. Uważa też, że trzeba budować większe parkingi - nie na 100, 200 pojazdów, a na 500-700 aut. - To można osiągnąć poprzez budowę obiektów piętrowych - podkreśla radny Edward Porębski.

Prezydent w projekcie uchwały zaznacza, że podane w nim pojemności parkingów są przybliżone, a ostateczna liczba samochodów jaka będzie mogła z nich korzystać, zostanie określona w fazie projektowania obiektów. - Jak najbardziej można brać pod uwagę zwiększanie pojemności parkingów poprzez ich nadbudowę, jeżeli pozwolą na to warunki - zaznacza Łukasz Szewczyk, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta.

Prezydent zaproponował też, aby do programu parkingowego dopisać tzw. parkingi przejściowe, tworzone niskim nakładem kosztów maksymalnie na pięć lat. Mogłyby powstawać przede wszystkim na gminnych terenach zarezerwowanych na miejskie inwestycje (np. parkingi podziemne), które czekają na realizację.

- W tym przypadku potrzebne są konkrety, gdzie i za jaką kwotę mogłyby powstać takie parkingi - mówi radny Edward Porębski.

Na razie konkretów jednak brak. Łukasz Szewczyk wyjaśnia: - Odpowiedzialna za budowę parkingów gminna spółka Miejska Infrastruktura przeanalizuje, gdzie mogłyby być lokalizowane parkingi przejściowe.

PARK&RIDE W KRAKOWIE

Parkingi istniejące:

  • Czerwone Maki (Ruczaj) - 200 miejsc postojowych
  • Giełda przy ul. Balickiej - 50

Do 2020 roku w pobliżu linii kolejowych powstanie w sumie 1070 miejsc postojowych dla aut:

  • Bieżanów - 110
  • Bieżanów Drożdżownia - 50
  • Bronowice - 200
  • Mydlniki-Wapiennik - 50
  • Mydlniki - 100
  • Opatkowice - 50
  • Prądnik Czerwony - 200
  • Swoszowice - 160
  • Zakliki - 150

Do 2020 roku w pobliżu linii tramwajowych powstanie w sumie 1300 miejsc postojowych dla aut:

  • Azory - 200
  • Pachońskiego - 100
  • Zakopiańska - 100
  • Górka Narodowa - 250
  • Krowodrza Górka - 100
  • Kurdwanów - 170
  • Mały Płaszów - 170
  • Nowy Bieżanów - 110
  • Mogiła - 100

Do 2030 roku w pobliżu linii kolejowych powstanie w sumie 900 miejsc postojowych dla aut:

  • Kliny - 150
  • Kocmyrzowska - 100
  • Olszanica - 250
  • Piastów - 200
  • Złocień - 200

Do 2030 roku w pobliżu linii tramwajowych powstanie w sumie 1050 miejsc postojowych dla aut:

  • Centrum Handlowe Bronowice - 250
  • Wzgórza Krzesławickie - 200
  • Księcia Józefa - 300
  • Rybitwy - 200
  • Pleszów - 100

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 66

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jaka idiotyczna lokalizacja park and ridow ci ludzie wogole rozezeznania nie maja. Parkingi dla ludzi ze wsi chca budowac w srodku osiedli przy waskich uliczkach. Jaja. Takie parkingi to sie buduje w osciennych gminach i miasteczkach przy stacjach kolejowych. Natomiast w okol samego Krakowa buduje sie w sasiedztwie zjazdow z autostradowego ringa. Przykladowo nie w Krowodrzy Gorce, a w Zielonkach przy zjezdzie z autostrady z przesiadka na tramwaj. Nalezy te 2km przedluzyc linie tramwajowa za 50mln i tam zbudowac parking, a nie wpuszcac auta w srodek Krowodrzy Gorki. To samo z durnymi pomyslami parkingo w Bronpwicach. Nalezy przedluzyc linie tramwajowa na Azory pod obdownice w Modlniczce i tam zbudowac Park and Ride. Nie budowac park and Ride w Bronowicach tylko przy stacji Krakow Olszanica przy SKM, oraz w okolicach Business Parku robiac droge dojazdowa. Tak samo na Poludniu przy zjezdzie z A4 w Swoszowicach, czy Przy zjezdzie z S7 gdzies w okolicach Wegrzcow czy Kokotow z przesiadka na pociag. Jedynie parking po polnocnej stronie stacji SKM w Mistrzejowicach jesyt chyba w miare sensowny. Bo blisko wezla S7
h
heh
Potwierdzam, przejscia dla pieszych sa slabo oswietlone na dodatek. Pasow nie ma jest masakra zikit nie ogarnia bezpieczenstwa ruchu drogowego.
h
heh
To nie krakow powinien budowac parkingi park and ride. Oscienne gminy jak sa zainteresowane to niech sobie parkingi park and ride. Przeciez Miechow czy Wieliczka czy Zabierzow czy Rudawa czy Krzeszowicw czy Skawina czy Wadowice moga sobie budowac park and ride przy stacjach kolejowych. Przy tramwajach park and ride nie ma senau bo tramwaj to za wolny srodek transportu.
H
Heh
Parking garaz mozna sobie kupic wynajac. Sorry ale nie ma totalnie uzasadnienia zeby miasto finansowalo parkingi. Mozna finansowac mieszkania socjalne, schroniaka dla zwierzat, ba nawet mozna finansowac budowy stadionow, rozwoj startupow czy rozwoj kultury jak muzea teatey opery. Natomiast parkingi to jest cos co powinno byc zupelnie komercyjne. Auto nie jest wazniejsze od czlowieka. Kazdy ma alternatywe jechac, nie jechac. W pracy lezy to w gestii pracodawcy ktory ma zapewnic parking, w przypadku sklepu to sklep ma zapewnic. W przypadku mieszkania to kupujacy ma sobie zapewnic. Zamiast zapewniac komus miejsce podstojowe o wartosci 50 tys zl. Juz wolalbym program mieszkan komunalnych na wynajem ktorych brakuje przez co ceny mieszkan rosna za szybko. Bardzo dobrze skutki tego mozna zaobserwowac w innych krajach europy zachodniej porownujac z Niemcami czy Wiedniem, tam gdzie kiedys prowadzono sensonw polityke mieszkaniowa ceny najmu i zakupu sa na racjonalnym poziomie, a jakosc zycia najwyzsza. Tam gdzie to olano jak Londyn, San Francisco mamy zjawisko bezdomnych niewolnikow na pensji minimalnej, ktorzy choc pracuja to ich na nic nie stac o zycja katem w pokojach wielo osobowych.
l
lol
Sonda o tylw glupia ze nie uwzglednia kosztow inwestycji i tego ze za 1 trase lagiewnicka mozna zrobic kilka innych rzeczy.
G
Gość
w miejscowościach turystycznych?
o
oszolom
jak będziemy Signapurem bogatym to i auta pod ziemia zaparkuja. Myslecie ludzie gdzie lezy Polska i jaka jest w sumie beiedna w stosunku do krajów które przytaczacie.
g
gniewko_syn_ryba
CO Z MOIM PIWEM ?
d
dmj
Nie , aby latać i lądować helikopterem potrzebne są specjalne licencje i zezwolenia ,których nie wydają urzędnicy samorządowi , ty kretynie
z litości powiem tylko ,przekaż tym ,którzy się tobą opiekują i nie wiedzą ,żeś się dorwał do komputera ,że leczenie kliniczne w szpitalu psychiatrycznym jest bezpłatne i wyżywienie też
t
to samo
a są publiczne samochody?
a są publiczne rowery - niby są ale może w takim razie na ścieżki w Krakowie tylko vavelo?
n
no pewnie
A jakie to "inne cele" są ważniejsze na przykład? Bo ja widzę, że >90% krakoiwian ma samochód i chciało by móc się nim komfortowo przemieszczać i oczekuje zapewnienia tego za podatki właśnie... więc?
g
gm,
Głupiś
Auto jest narzędziem w codziennym życiu człowieka

Kiedyś świat zatoczy koło historii ,przyjdzie potop i lodowce i życie zacznie się od nowa ,ale teraz mamy w Polsce nowa ere ,bida musi pofolgować i folguje w autach i galeriach

W mojej ocenie najgorsze co może być to sytuacja ,gdy politycy i urzędnicy mówia jak być powinno i co ludzie maja robic

Tymczasem o tym powinny się wypowiadać autorytety naukowe ,moralne a nie chwilowi urzędnicy , politycy wszyscy razem zwykli kłamcy dla kariery i osiągnięcia osobistych korzyści ,których gdyby nie byli w partii nigdy nie wybiliby się ponad przeciętność .

Czy Szydło , etnograf z pensją z pewnością nie przekraczającą 2 tys netto znalazła by gdzies zatrudnienie za 30 tys ?
Smiech na sali.
Czy ktoś powierzyłby jej prowadzenie swej firmy ? Chyba szaleniec.

A tymczasem przystąpienie do partii politycznej dało jej zarządzanie ....państwem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szydło po etnografii mówi Polakom .....co maja robić i jak postępować !!!!!!!!

To patologia
J
Ja
i tyle
G
Gość
budowa parkingów tylko za prywatne pieniądze,pieniądze podatników na inne ważne cele.A co to kogo obchodzi ,że nie masz gdzie postawić tego starego rupiecia,
którym jeździsz.Chcesz mieć bezpieczne i eleganckie miejsca garażowe? Nic prostszego. Wykup teren, postaw wielopiętrowe garaże, 3 poziomy w dół i 10 w górę.
Wynajmuj innym. Można zarobić.Budowanie parkingów tylko i wyłącznie za pieniądze prywatne, a nie podatników.
W
Wert
Wiekszość ulic w centrum ma zmazane linie, strzałki kierunkowe itp. Ciemno robi sie dużo wczesniej niz w lecie, deszcz pada non stop, ludzi nie widać w tych warunkach a jakiś mądry wpadł na pomys żeby zmazać wszystko i brać się za malowanie. Brawo!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska