FLESZ - Rosja straci możliwość naciskania na Polskę?

W niedzielę, 5 września około godziny 18 w jednym z domów na terenie gminy Piwniczna-Zdrój doszło do rodzinnej kłótni. Zdenerwowany 41-latek wyszedł z domu i poszedł w stronę lasu. Od tego czasu mężczyzna nie odbierał telefonu.
- Zaniepokojona żona około godziny 23 otrzymała wiadomość, w której mąż poinformował ją, że jest mu zimno i nie jest w stanie wrócić do domu. Temperatura na zewnątrz spadła do około 5 stopni Celsjusza, a mężczyzna ubrany był tylko w krótkie spodnie i koszulkę z krótkim rękawem. W tej sytuacji liczyła się każda chwila, dlatego kobieta zadzwoniła po pomoc - informuje Aneta Izworska z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Wkrótce na miejsce przybyli piwniczańscy policjanci, którzy natychmiast ruszyli na poszukiwania. Po kilku próbach nawiązali kontakt telefoniczny z 41-latkiem, który był już tak wyziębiony, że nie był w stanie się ruszać. Dzięki wskazówkom oraz dobrej znajomości terenu, policjanci bardzo szybko dotarli do leżącego na polanie mężczyzny, po czym wezwali na miejsce pomoc medyczną. Załoga ambulansu przebadała 41-latka, a po unormowaniu temperatury ciała, mógł wrócić do domu.
- Sezon na grzyby trwa. Pani Marta z Muszyny pokazała swoje zbiory
- Pięciogwiazdkowy hotel w słynnym uzdrowisku będzie gotowy w przyszłym roku!
- Sławy w Nowym Sączu. Był Jarosław Kaczyński, teraz pojawił się Jaś Fasola z misiem
- Odpust w sądeckiej bazylice znów przyciągnął tłumy wiernych
- Gmach Instytutu Ekonomicznego powstaje w ekspresowym tempie. Zobaczcie sami