https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pod Nowym Sączem dostawczak staranował osobówkę

Stanisław Śmierciak
Samochód dostawczy dosłownie wbił się w tył auta osobowego. Obydwa rozbite pojazdy zablokowały jeden pas jezdni głównej szosy, która prowadzi doliną Dunajca łącząc Nowy Sącz z Nowym Targiem.

O rozbitym samochodzie osobowym marki bmw oraz także znacznie uszkodzonym wozie dostawczym marki nissan, które we wsi Jazowsko w gminie Łącko blokują jeden pas bardzo ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 969, oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu zaalarmowany został cztery minuty po godzinie ósmej.

Do aut, rozbitych na drodze w Jazowsku, niemal natychmiast mogli dotrzeć druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, która ponad wiek temu założono wkrótce po tym jak spaliła się tam fabryka mebli giętych i tartak będący jej częścią. Na pomoc skierowana została również rota z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 PSP w Nowym Sączu.

Ambulans Pogotowia Ratunkowego został wycofany z akcji, kiedy strażacy stwierdzili, że urazów nie doznała żadna z dorosłych osób jadących obydwoma autami uczestniczącymi w zderzeniu ani 3.5-miesięczne dziecko, przewożone w aucie osobowym.

Jak przekazuje starszy brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu akcja ratownicza, a także usuwanie przez strażaków skutków przykrego zdarzenia drogowego, powodowały poważne utrudnienia w ruchu przez godzinę i trzy kwadranse.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska