Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogodowy armagedon w Gorlickiem. Drzewa łamią się jak zapałki, brakuje prądu, jest bardzo ślisko, a śnieg nie przestaje sypać

Halina Gajda
Halina Gajda
Na zjeździe z tak zwanej Sokolskiej Górki ciężarówka wpadła do rowu. W wydostaniu jej pomogła jednostka OSP Dominikowice
Na zjeździe z tak zwanej Sokolskiej Górki ciężarówka wpadła do rowu. W wydostaniu jej pomogła jednostka OSP Dominikowice Bogdan Malesza
Od popołudnia w gorlickim pada śnieg. Nie ma w zasadzie ani chwili bez zgłoszeń o połamanych drzewach, które spadły na drogi, linie energetyczne czy telefoniczne. Jednostki OSP z terenu Ropy, Uścia Gorlickiego w zasadzie nie zjeżdżają do remiz. Najtrudniejsza sytuacja jest na odcinku drogi powiatowej przez Klimkówkę.

godz. 21.45 AKTUALIZACJA

Do godz. 21 do stanowiska kierowania PSP w Gorlicach napłynęło 44 zgłoszenia dotyczące usuwania skutków śnieżycy, przede wszystkim powalonych drzew. Tych ostatnich było 41.
Wedle danych o awariach, które podaje Tauron, problemy z zasilaniem mogą dotyczyć nawet trzydziestu miejscowości w powiecie.

Trudne popołudnie w Beskidzie Niskim

Strażacy z wielu jednostek w powiecie gorlickim są w akcji. Wyjeżdżają głównie do drzew powalonych pod naporem mokrego, a zarazem ciężkiego śniegu. Oczywiście w pierwszej kolejności pod strażackie piły motorowe idą drzewa, które upadły na drogi i stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym. Ich pomoc była konieczna przy wyciąganiu z rowów samochodów, które na pokrytej lodem nawierzchni dróg wpadły w poślizg.

Już teraz wiadomo, że przed druhami z gorlickiego trudna noc. Mokry, a zarazem ciężki śnieg sypie zaledwie od dwóch godzin, a pod jego naporem drzewa łamią się jak zapałki. Zaczęło sypać około godziny 16. Drogi błyskawicznie pokryły się warstwą śniegu. Zrobiło się bardzo ślisko.

Drzewa taranują drogi w całym powiecie

Jedną z pierwszych jednostek, która wyjechała do akcji była OSP Kobylanka. Strażacy usuwali drzewo, które upadło na drogę przez Rozbój. OSP Pagorzyna została zadysponowana do powalonych konarów, które blokowały drogę na Harklową. Na drodze do Klimkówki pracują strażacy z Ropy, którzy od kilku godzin pracują przede wszystkim na odcinku drogi powiatowej przez Klimkówkę.

W teren do podobnych akcji wyjechali strażacy z Męciny Wielkiej i Sękowej. Obydwie jednostki zostały zadysponowane do powalonego drzewa w pobliżu kościoła w Męcinie. Do akcji w północnej części powiatu zadysponowano też OSP Biesna i OSP Moszczenica.

Na drogach warstwę lodu pokrył mokry śnieg

Fatalna sytuacja jest na gorlickich drogach. W cierpliwość muszą uzbroić się ci, którzy utknęli w swoich samochodach na trasie od Ropy do Klimkówki i dalej do Uścia. Na pomoc wyruszyły im pługopiaskarki, które wyjechały już z uściańskiej bazy Powiatowego Zarządu Drogowego. Zablokowana została na Kogutek. Tam z kolej utknęła ciężarówka. Kłopoty komunikacyjne są na sokolskiej górce, gdzie drogę zablokował ciągnik siodłowy.

Ciemności w kilku miejscowościach
Pod naporem śniegu i łamiących się drzew, pozrywane zostały linie energetyczne. W części powiatu gorlickiego - przede wszystkim na terenie gmin Sękowa oraz Uście Gorlickie - nie ma prądu. Wprawdzie Tauron podaje, jak długo potrwają awarie, trzeba się jednak liczyć, że czas ten się wydłuży. Jakby tego wszystkiego było mało, w Brunarach Niżnych doszło do pożaru budynku gospodarczego. Z Gorlic na miejsce udało się trzy zastępy w tym drabina.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska