Premiera Misterium Męki Pańskiej „Woda życia” miała miejsce w niedzielne popołudnie w nowym kościele księży salezjanów w Oświęcimiu. To druga sztuka przygotowana i wyreżyserowana przez Dawida Szydło, będąca współczesną wersją biblijnych przekazów.
- Zawsze trzeba zachować sceny Męki Pańskiej od ostatniej wieczerzy do ukrzyżowania - mówi Dawid Szydło. - Jednak tym razem chciałem zgłębić symbolikę wody, która może budzić strach, ale ma też moc oczyszczającą i niesie łaskę - tłumaczy. Stąd też w spektaklu pojawia się scena chrztu w rzecze Jordan, zamiana wody w wino, przejście Izraelitów przez Morze Czerwone czy mycie rąk przez Piłata. Wszystko to wymagało nie tylko kunsztu gry aktorów, ale również wielu zabiegów scenicznych.
- Dwupoziomowa scena plus jeżdżące kostki budują scenografię - wyjaśnia Dawid Szydło. - Z pewnych pomysłów na razie musieliśmy zrezygnować, ale myślę, że do kolejnego przedstawienia dopracujemy szczegóły i będzie, jak to sobie wyobraziłem.
Na scenie wystąpiła głównie młodzież skupiona wokół salezjańskiego oratorium oraz uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego. - Dawid mnie zaczepił po mszy św. i zaproponował rolę Jezusa Chrystusa - mówi Mikołaj Wierzbicki. - Wcześniej nie znaliśmy się, bo ani tu nie chodziłem do szkoły, ani też nie jest to moja parafia. Przypadek zrządził, że wstąpiłem do tego właśnie kościoła - dodaje. To pierwsza w jego życiu poważna rola i duże emocje. - Najtrudniejsza do zagrania jest modlitwa w Ogrójcu. Ukrzyżowania nie bałem się zupełnie - wyznaje.
Kolejne spektakle zaplanowano na 12, 19 i 26 marca oraz 2 i 9 kwietnia, zawsze o godz. 16.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska