https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pokaz mody Anny Wiśniowskiej. Galę poprowadził Marcin Prokop [ZDJĘCIA]

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
W piątkowy wieczór kierowcy jadący główną szosą łączącą Nowy Sącz z Krakowem, czyli drogą krajową nr 75. gdy znaleźli się w Wielogłowach, gwałtownie hamowali i zaciekawieni zadzierali głowy, by dokładnie przyjrzeć się co dziele się w biegnącej wysoko ponad drogą oszklonej przewiązce łączącej dwie części firmy produkcyjnej Andrzeja Wiśniowskiego.

W przeszklonym tunelu rozjaśnianym wielobarwnymi światłami przemieszczały się piękne modelki w futurystycznych strojach. Często wykonanych z metalu. Galę prowadził Marcin Prokop, gwiazdor TVN, a na widowni z Andrzejem Wiśniowskim i jego rodzicami zasiadła główna stylistka tej stacji telewizyjnej Dorota Williams. Wśród gości był również prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak.

Tak wyglądał pierwszy wielki pokaz mody przygotowany przez Annę Wiśniowską, córkę potentata produkcji bram i ogrodzeń, sądeczanina Andrzeja Wiśniowskiego. Jest ona absolwentką Fashion Institute of Desing and Merchandising w Los Angeles.

Do stworzenia kolekcji projektantką kolekcji wykorzystała materiały, które służą do produkcji bram i ogrodzeń w firmie jej taty. Królowały więc metal, a także szare, czarne i brązowe materiały wyciszające lub łączące elementy metalowe bram. Nawet biżuteria, która zdobiła modelki była firmowa. Anna Wiśniowska wykorzystała, piloty zdalnego sterowania, breloki, zawiasy, klucze, zapadki.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze

Poczet Papieży czyli 258 pontyfikatów w pigułce

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
violencens
ani to ładne, ani funkcjonalne więc wtf?
s
szpital
mojego tatę, 2 lata temu, nie przyjęto na izbę przyjęć w stanie przed zawałowym - podobno żona jednego z lekarzy - następnego dnia stracił przytomność wchodząc do samochodu, lekarze w sądeckim "szpitalu" to łapówkarze, zajmują się chorym, gdy sypnie im się odpowiednio, a jak nie to mają go gdzieś, do ordynatorów wszystkich oddziałów ustawiają się kolejki ludzi z alkoholami i kopertami, wszyscy to wiedzą ,a nikt o tym nie mówi, co mają zrobić bliscy, gdy zależy im na zdrowiu chorego, zapłacić, na co idą nasze pieniądze ze składek?! biedni lekarze! pielegniarki przynajmniej więcej przy chorym zrobią, ale niestety nie bezinteresownie, gdzie etyka lekarska? gdzie szacunek do drugiego człowieka? każda kobieta, która rodziłą na porodówce w Sączu, dokładnie wie, że jak nie zapłaci lekarzowi, położnej i pielęgniarkom to może sie pożegnać z godziwą opieką i szczęśliwym porodem, wstyd!!!
n
nikt
Szanowny pniok chyba nie do końca zrozumiał moje - i innych komentujących - wątpliwości. Pani Wiśniowska może sobie robić pokazy czego chce i z kim chce, oczywiście. Chodzi mi raczej o to, że - jak zauważył też mieszkaniec - GK chyba jeszcze nie jest folwarkiem pańszczyźnianym pana Wiśniowskiego, a redagowana jest tak, jak by była. No, chyba że jest...
p
pniok
Zawsze zastanawiam się nad fenomenem równania w dół.
,,On ma więcej" - to niesprawiedliwe - powinien mieć tyle co "ja" = czyli NIC.
Słowa uznania dla Pani Wiśniowskiej za realizowanie swoich marzeń.
i
iwona
zgadza się, same bzdety wypisują. z tego dyrektora szpitala prasa zrobiła bohatera, onkologia powinna się nazywać umieralnia nr 3 po izbie przyjęć i wewnętrznym. zapomnieli napisać, że idąc z postępem zatrudnił firmę sprzątającą, która przejęła salowe i tak oto z 1300 zł, osoby sprzątające dostają teraz 900 zł na rękę miesięcznie.
m
mieszkaniec
nie można z dziennika jakim jest gazeta krakowska robić folwarku pańszczyżnianego. a "pan bramowy" jeśli promuje swoją córkę to niech jej wyda specjalną gazetkę i rozda zainteresowanym. a co do szpitala w sączu to jest rzeźnia a dyrektor człowiekiem roku! to daje do myślenia.
z
zenek
widzisz Nikt bo tak się składa, że prasa zamieszcza wyłącznie zdjęcia z imprez, zdjęcia panien na miss, opisy wyborów, opisy zasług samorządowców, opisy nagród przyznawanych osobom, których nikt nie szanuje, tego można dowiedzieć się w prasie, natomiast jak chcesz się dowiedzieć co tak naprawdę dzieje się w Sączu i okolicach musisz porozmawiać z ludźmi. Gazety nie piszą o problemach mieszkańców, o tym co naprawdę dotyka ludzi, tylko to czym żyje zaledwie garstka mieszkańców. Moja matka o mało życia nie straciła w sądeckim szpitalu, bo wypisali ją z zawałem. Innemu wycięli zdrową nerkę, sąsiadkę trzymali pół dnia na izbie i doprosić się nie mogła o diagnozę, dopiero syn zorganizował jej szpital w Tarnowie, gdzie się nią zajęli, a z prasy dowiedziałem się, że dyrektor jest człowiekiem roku, jednym słowem, z tego co się 90% ludzi smieje, dostaje poklaski od prasy za sprawą 10% poparcia. Prasy się nie czyta naucz się.
n
nikt
Redakcjo! Rozumiem że Pan Wiśniowski robi promocję swojej córce i swojej firmie, jego pieniądze, ale że Gazeta zamieszcza fotoreportaż - 52 zdjęcia okutanych w blachy biednych dziewczyn, gwiazdę TVN na gościnnych występach i suto zastawionych stołów - z prywatnej, rodzinno-polityczno-biznesowej imprezy? Żałosne.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska