https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska gospodarka rośnie jak na drożdżach. W III kwartale PKB realnie wzrósł aż o 4,7 procent!

Zbigniew Biskupski AIP
Paweł Relikowski / Polska Press
W III kwartale 2017 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) zwiększył się realnie o 1,1proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 5,0 proc. PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie o 4,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego - poinformował dziś we wtorek 14 listopada Główny Urząd Statystyczny.

Choć eksperci spodziewali się takiego wzrostu, a wyliczenia Głównego Urzędu Statystycznego mają charakter tzw. szybkiego szacunku, to taki odczyt jest wydarzeniem dnia. Polska gospodarka rozwija się bardzo dynamicznie w oparciu o wszystkie trzy ważne czynniki: popyt wewnętrzny - a więc nasze konsumentów zakupy, eksport - sprzedaż towarów i usług poza rynkiem krajowym oraz inwestycje - co stwarza dobre perspektywy na przyszłość.

To warto wiedzieć! Po prostu KLIKNIJ i przeczytaj!

Od poniedziałku 13 listopada ostrzejsze przepisy na zwlekających z zapłatą za czynsz czy rachunek telefoniczny

To bardzo wysoki wzrost, popo tym jak w II kwartale wzrost wsrósł w stosunku do poprzedniego kwartału p 1,1 proc. a liczony w stosunku do II kwartału 2017 roku - o 3,9 proc.
- Tak wysoki odczyt GUS jest wspólnym efektem wysokiej konsumpcji, odbicia w inwestycjach, a także efektu bazy, bo w III kwartale 2016 roku PKB liczony rok do roku wzrósł tylko o 2,5 proc. - komentuje Marcin Kiepas, Główny Analityk WALUTEO.

Co dalej ze wzrostem PKB

O ile może cieszyć odbicie w inwestycjach, któe prawie dwa lata były czynnikiem hamującym dynamikę, o tyle obecnie największym zagrożeniem dla utrzymania wysokiej dynamiki wzrostowej polskiej gospodarki może byc inflacja.
Drugim waznym wydarzeniem wtorku 14 listopada jest publikacja NBPł listopadowego Raport o inflacji, w którym prognozuje wzrost PKB w 2017 r. na poziomie 4,2 proc., ale w 2018 r. już tylko– 3,6 proc. Wskaźnik cen konsumenta (CPI) ma wynieść w 2017 r. 1,9 proc., a w 2018 r. 2,3 proc.
Wg prognoz NBP inflacja ma być w 2018 r. wyższa niż w 2017 r. i wynieść 2,3 proc. Jednocześnie wzrost cen żywności ma być zdecydowanie niższy niż dzisiaj (2,8 proc.). Wolniej mają także rosnąć ceny energii (2,7 proc.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Zatem inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii (bazowa) będzie w 2018 r. wyższa (1,9 proc.) niż jest dzisiaj (0,7 proc.).

- To nie jest dobra informacja dla gospodarki. Oznacza bowiem, że wzrost cen będzie efektem presji płacowej oraz wzrostu obciążeń nakładanych przez państwo na przedsiębiorstwa. Obciążeń nie tylko w postaci wzrostu podatków, ale także np. ograniczenia handlu w niedziele, wprowadzenia split payment, który będzie „zamrażał” środki finansowe firm na dedykowanych płaceniu VAT kontach, zniesienia limitu 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia dla składek na ubezpieczenia społeczne, wprowadzenia dla firm obowiązku dopłacania do składek pracowników na Pracownicze Programy Kapitałowe). A obciążenia te przynajmniej w części, tam gdzie nie będzie to w sposób istotny ograniczać popytu, będą przekładane na ceny towarów i usług. Ponadto jeśli przedsiębiorcy w sposób istotny nie zwiększą inwestycji, a tym samym mocy wytwórczych, to inflacja może być także zwiększana przez trudności w dostosowaniu struktury produkcji do zmian w strukturze popytu. A te zawsze zachodzą, m.in. ze względu na wzrost dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych - komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
A co to jest PKB ?
K
Kusza
To informacje dla ignorantów. Rzecz w tym ile z tego PKB zostaje w kraju ? PKB może sobie rosnąć nawet o 25 % w skali roku i co z tego, kiedy zachód i mały kraik na bliskim wschodzie łyka z tego większość. Są oficjalne, zachodnie statystyki ile wywożono oficjalnie co roku z Polski w latach 2003-13 - ponad 5 miliardów baksów rocznie. Same odsetki od wszystkich kredytów rolowanych zaciąganych przez warszawskie (nie)rządy to ponad 50 miliardów złotych rocznie. Prezydent małego kraiku chwalił się publicznie w 2008 roku jak to wykupują Polin. Nasz MSZ ani pisnął.

Wybrane dla Ciebie

Koncerty z okazji 100-lecia Parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie

Koncerty z okazji 100-lecia Parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie

"Od świtu do świtu". Znamy szczegóły tegorocznych Wianków!

"Od świtu do świtu". Znamy szczegóły tegorocznych Wianków!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska