"Polskie Davos" zostaje w Krynicy

Załącznik do umowy z imprezami finansowanymi przez powiat sądecki będzie co roku aktualizowany. W tym roku sądeczanie opłacą gościom forum m.in. przejażdżkę dorożką do Tylicza, wycieczkę Szlakiem Architektury Drewnianej, kolejką gondolową na Jaworzynę Krynicką i wyjazd do zamku w Starej Lubowni.
- Chcemy wykorzystać pobyt gości, żeby im pokazać ziemię sądecką - uzasadnia ,,promocyjne" wydatki starosta Golonka.

Zygmunt Berdychowski potwierdził wczoraj, że uzgodnił już ze wszystkimi partnerami forum zasady współpracy. Najważniejsze ustalenia - jak przypomniał - zapadły w lutym tego roku. Wtedy to marszałek województwa małopolskiego, prezydent Krakowa, starosta nowosądecki i burmistrz Krynicy zadeklarowali, że będą tworzyć optymalne warunki do tego, aby impreza dalej odbywała się pod Górą Parkową. Samorząd krynicki jako ostatni podpisze w najbliższy piątek umowę w sprawie współpracy przy organizacji forum.

O pozostawieniu spotkania polityków i biznesmenów w Krynicy zadecydowała deklaracja przekazania 20 mln zł z Ministerstwa Skarbu. Pieniądze te pozwolą przygotować bazę dla setek uczestników forum. Kolejne 10 mln zł na ten cel zadeklarował Urząd Marszałkowski. Obie kwoty dokapitalizują spółkę Państwowe Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe Krynica-Żegiestów SA. Firma wykorzysta uzbierane w ten sposób 30 mln zł na modernizację Pijalni Głównej w Krynicy. Budowla z 1971 roku ma w kilkanaście miesięcy zamienić się w nowoczesny obiekt konferencyjny.

Samorząd krynicki dołoży półtora mln zł do organizacji forum. Pieniądze te pozwolą wybudować tymczasowy "namiot konferencyjny", w którym odbędą się debaty polityczno-gospodarcze.
Jeszcze kilka miesięcy temu zainteresowanie przejęciem forum zgłaszały m.in. władze Sopotu i Krakowa. Organizatorzy rozważali oferty, twierdząc, że skala imprezy zaczyna przerastać możliwości uzdrowiska. Warunki oferowane przez małopolski i krynicki samorząd okazały się jednak najlepsze.