Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie kosmetyki bez kompleksów- rekordowy eksport

Maciej Badowski AIP
Sukces polskich kosmetyków wynika nie tylko z atrakcyjnej ceny, ale w co najmniej równym stopniu z wysokiej jakości.
Sukces polskich kosmetyków wynika nie tylko z atrakcyjnej ceny, ale w co najmniej równym stopniu z wysokiej jakości. 123RF
Z najnowszych danych GUS wynika, że w 2016 r. eksport kosmetyków z Polski odnotował wzrost o 16 proc. r/r. (ujęcie PLN) a branża sprzedała za granicą prawie 602 tys. ton produktów! Co ważne, według ekspertów Banku Zachodniego WBK, impet eksportowi kosmetyków nadają obecnie nie oddziały zagranicznych koncernów, ale firmy, które powstały i działają w naszym kraju. W przyszłości ten trend będzie jeszcze wyraźniejszy. Polskie kosmetyki nie mają żadnych kompleksów.

W ostatnich pięciu latach eksport polskich kosmetyków wyrażony w tonach rósł o średnio 7,4 proc. rocznie.

– Jeszcze kilkanaście lat temu zagraniczne marki z ogromną ambicją wychodziły do Polski i z determinacją zawłaszczały rynek. Polskie firmy odparły jednak tę presję. Co więcej, zrobiły to z siłą, która popchnęła ich produkty daleko, na zagraniczne półki. I są to półki nawet w krajach, które z produkcji kosmetyków słyną od lat – mówi Roman Nagler, dyrektor kredytowy ds. sektorów Banku Zachodniego WBK.

Nagler podkreśla, że zakłady produkcyjne globalnych koncernów nadal odpowiadają za lwią część eksportu, ale dynamikę podkręcają producenci z polskim kapitałem.

Spadki na Wschodzie, wzrosty na Zachodzie

Największym rynkiem zagranicznym dla polskich kosmetyków jest Wielka Brytania. Zaraz za nią na podium znalazły się Niemcy i Rosja. Niestety, eksport do tego ostatniego kraju, jak też na inne rynki wschodnie, w ostatnich latach mocno wyhamował. Przykładowo, Ukraina ma 3-proc. udział w eksporcie kosmetyków, podczas gdy jeszcze w 2010 r. było to 7,4 proc. W tym czasie eksport polskich kosmetyków do tego kraju zmniejszył się tonażowo aż o ok. 40 proc. Mniejsza obecność na Wschodzie to oczywiście pewien uszczerbek dla sektora, ale spadki na wschodzie są z nadwyżką rekompensowane wzrostami eksportu do krajów Europy Zachodniej. Szczególnie dynamicznie rośnie sprzedaż w Niemczech, Francji, Włoszech, krajach Beneluxu czy w Danii.

– Intensywny rozwój dystrybucji na rynkach rozwiniętych dowodzi, że potencjał polskich kosmetyków jest gigantyczny. To są rynki dojrzałe. Konsumenci mają tam ogromny wybór i jeszcze większe wymagania. Jeśli radzimy sobie w skrajnie konkurencyjnych warunkach, to w pozostałych możemy mieć jeszcze większe sukcesy – mówi Nagler. – W tej sytuacji, gdy klimat na Wschodzie się poprawi, polskie kosmetyki z ugruntowaną renomą na Zachodzie, będą miały większą siłę przebicia – dodaje.

Skład polskich kremów? Innowacje

W ocenie ekspertów, sukces polskich kosmetyków wynika nie tylko z atrakcyjnej ceny, ale w co najmniej równym stopniu z wysokiej jakości, którą zapewniają m.in. możliwości badawczo-rozwojowe w kraju. Wydziały chemiczne, biologiczne, biotechnologiczne, farmaceutyczne i kosmetologiczne polskich uniwersytetów kształcą specjalistów najwyższej klasy, którzy potem tworzą zaawansowane receptury w laboratoriach firm kosmetycznych.

–Niewiele jest sektorów tak chłonnych innowacji i tak wiele innowacji inicjujących. Oczywiście bardzo ważne pozostaje budowanie marki, ono jest kluczowe np. w segmencie kosmetyków ekologicznych czy dermokosmetyków. Ale co do zasady innowacje są niezbędne, aby wyróżniać się na rynku – podkreśla Nagler.

Dobrą wiadomością dla polskich firm jest ogromny zastrzyk środków unijnych dostępnych obecnej perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020. Branża kosmetyczna, jako bardzo innowacyjna, może korzystać z większości programów dla przedsiębiorców. Projekty dotyczące produktów kosmetycznych będą w nowej perspektywie wspierane priorytetowo. Branża kosmetyczna została zaliczona do Krajowych Inteligentnych Specjalizacji (KIS), dla których kierowane jest wsparcie w ramach obecnych programów unijnych.

Teraz albo nigdy

Kluczowa informacja w kontekście finansowania inwestycji w innowacje jest taka, że właściwie wszystkie interesujące dla firm kosmetycznych programy unijne ruszają na przełomie I i II kw. 2017 r. W całym bieżącym roku z samych tylko programów krajowych do rozdysponowania jest pula ponad 5 mld zł dotacji. Do tego dochodzą programy regionalne.

– To ostatnie tak duże pieniądze. Od 2018 r. środków będzie znacznie mniej. Więc tego momentu polskie firmy kosmetyczne nie mogą przeoczyć – mówi Dariusz Kucharczyk, menedżer rozwoju produktów w Pionie Bankowości Biznesowej i Korporacyjnej Banku Zachodniego WBK.

Kucharczyk zwraca przy tym uwagę, że można dofinansować wiele obszarów działalności: od wprowadzania nowych, innowacyjnych surowców do produkcji swoich wyrobów, poprzez modyfikację ich receptur, aż po zastosowanie innowacyjnych opakowań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Polskie kosmetyki bez kompleksów- rekordowy eksport - Strefa Biznesu

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska