Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstaje film o rotmistrzu Pileckim [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
Andrzej Pilecki, syn rotmistrza (od prawej), Marcin Kwaśny, aktor, który zagra Witolda Pileckiego i Marek Ostrowski, syn łączniczki rotmistrza, zapalili znicze przed Ścianą Straceń w KL Auschwitz.
Andrzej Pilecki, syn rotmistrza (od prawej), Marcin Kwaśny, aktor, który zagra Witolda Pileckiego i Marek Ostrowski, syn łączniczki rotmistrza, zapalili znicze przed Ścianą Straceń w KL Auschwitz. fot. Bogusław Kwiecień
Ekipa realizująca film "Pilecki" była w Auschwitz. Przeszła śladami rotmistrza razem z jego synem. Film pokaże ciągle mało znaną postać polskiego oficera, dobrowolnego więźnia Auschwitz. Czy powstanie filmu spopularyzuje bardziej postać rtm. Witolda Pileckiego? Czekamy na Wasze komentarze na forum pod artykułem.

Andrzej Pilecki, syn rotmistrza Witolda Pileckiego, niecierpliwie czeka na premierę filmu poświęconego ojcu. Wczoraj z Marcinem Kwaśnym, aktorem, który wcieli się w postać rotmistrza i częścią ekipy realizującej film pod tytułem "Pilecki" był w KL Auschwitz, w miejscach, w których więziono bohaterskiego rotmistrza.

Dostał się on tam we wrześniu 1940 roku. Jego zadaniem było zebranie informacji wywiadowczych na temat tego, co dzieje się w obozie i zorganizowanie w nim ruchu oporu. Wraz z Janem Redzejem i Edwardem Ciesielskim zdołał uciec z Auschwitz w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r.

- Ten film pomoże nam w walce z drugim wyrokiem, jaki po wojnie oprawcy wydali na mojego ojca, czyli zapomnieniem - zaznacza Andrzej Pilecki. Przyznaje, że w ostatnich latach o jego ojcu, dobrowolnym więźniu niemieckiego obozu koncentracyjnego, mówi się więcej, ale jeszcze nie tyle, na ile sobie zasłużył.

Patriota przez duże "P"
Dla Marcina Kwaśnego, na co dzień aktora stołecznego Teatru Kwadrat, rotmistrz Witold Pilecki jest patriotą przez duże "P", bohaterem tragicznym o olbrzymim harcie i pogodzie ducha, a przy tym niezwykle wrażliwym na krzywdę innych ludzi.

- To dla mnie duże wyróżnienie zagrać postać z panteonu narodowych bohaterów - mówi Kwaśny.

- Wizyta w byłym obozie Auschwitz w przeddzień rozpoczęcia fabularnych zdjęć jest dla mnie bardzo ważna. W filmie będę cytował fragmenty "Raportu Pileckiego" i dobrze jest wiedzieć, o czym się mówi - uważa Marcin Kwaśny, dodając, że przejście obozowymi śladami rotmistrza z jego synem daje niepowtarzalną możliwość zrozumienia wyborów Witolda Pileckiego.

Jak podkreśla Mirosław Krzyszkowski, reżyser, film musi pozwolić doświadczyć widzowi emocji, które towarzyszą jego bohaterom, ale najpierw tych emocji muszą doświadczyć jego twórcy i wszyscy zaangażowani w tę produkcję.

Producent Bogdan Wasztyl dodaje z kolei, że nie będzie to jedynie opowieść o wojennych i powojennych losach rotmistrza i jego bohaterskich czynach. Obraz ma także pokazać, jakie wartości i ideały ukształtowały Witolda Pileckiego jako człowieka, obywatela i żołnierza, jaki był po prostu na co dzień. Stąd w scenariuszu znalazły się epizody z jego młodzieńczych lat i stron rodzinnych, a także początków służby wojskowej.

Start w dzień urodzin
Zdjęcia do części rodzinnej będą kręcone m.in. w dworku Tetmajerów w Łopusznej k. Nowego Targu, który bardzo przypomina majątek Pileckich w Sukurczach na Białorusi. Pierwsze ujęcia zaplanowano już na dzisiaj i jak mówią filmowcy, jest w tym także coś symbolicznego. 13 maja przypada bowiem rocznica urodzin Witolda Pileckiego.

Część zdjęć zostanie zrobiona w Oświęcimiu, nie tylko ta obozowa, ale też ta nawiązująca do udziału rotmistrza w powstaniu warszawskim. - Dla aktora jest to wielkie wyzwanie zagrać postać, która zmienia się na przestrzeni dłuższego czasu - dodaje Marcin Kwaśny.

Andrzej Pilecki podkreśla, że filmowcy w każdej chwili mogą liczyć na jego pomoc. - Ten film będzie także swoistą symboliczną pamiątką, bo niestety ciągle nie udaje się natrafić na miejsce, gdzie pogrzebano szczątki mojego ojca - dodaje 82-letni syn Witolda Pileckiego.

Krótki życiorys bohatera
Witold Pilecki urodził się w 1901 r. Był bohaterem wojny z bolszewikami, ucz estnikiem wojny obronnej w 1939 r., oficerem Armii Krajowej, dobrowolnym więźniem w Auschwitz, twórcą organizacji ruchu oporu w obozie i autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach w obozie. Uciekł z Auschwitz po trzech latach życia w strasznych warunkach. Walczył w powstaniu warszawskim. Był żołnierzem II Korpusu we Włoszech. Został zamordowany przez komunistów po pokazowym procesie w 1948 r. z zarzutem pracy dla obcego wywiadu. Zrehabilitowano go w 1991 r. Prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego.Niski budżet
Film jest finansowany ze zbiórki publicznej, bez udziału instytucji państwowych, w ramach akcji "Projekt: Pilecki". Około 1,5 tys. darczyńców wpłaciło dotąd ponad 150 tys. zł. Jak mówią autorzy, budżet filmu jest ciągle jeszcze otwarty. Zależy im bowiem, aby zrealizować film w najwyższej kinowej jakości. Będzie to pełnometrażowy fabularyzowany dokument z przewagą zdjęć fabularnych.

Premiera jesienią
Zdjęcia potrwają do końca czerwca. Zakończenie całości prac przewidziane jest na jesień tego roku.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska