https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w szpitalu św. Łukasza w Tarnowie. Trzeba było włączyć zasilanie awaryjne [ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Ponad godzinę trwała akcja gaśnicza w szpitalu wojewódzkim im. św. Łukasza w Tarnowie.

Zapaliła się prawdopodobnie szafa rozdzielcza w szpitalnej stacji trafo, która znajduje się bezpośrednio pod podłogą remontowego właśnie szpitalnego oddziału ratunkowego.

W stacji trafo i sąsiadujących z nią pomieszczeniach przez moment panowało duże zadymienie, ale nie było potrzeby ewakuacji pacjentów. Ograniczono się jedynie do ewakuacji pracowników firmy remontowej.

Z powodu pożaru przez około pół godziny część szpitala nie miała prądu z sieci.

- W tym przypadku zadziałało jednak zasilanie awaryjne. Było ono niezbędne, aby utrzymać działanie urządzeń podtrzymujących funkcje życiowe oraz lodówek i chłodni, w których przetrzymywane są w odpowiedniej temperaturze specjalistyczne leki - wyjaśnia Damian Mika, rzecznik szpitala.

Na miejscu pożaru pracowało pięć zastępów straży.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta

Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Ty
Ciekawe , jak nie akumulatory to rozdzielnia , kto dokonuje przeglądu,
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska