https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy fabryki Mars wpadli do zbiornika z płynną czekoladą. Ratownicy musieli wycinać otwór, aby ich uratować

Mateusz Zbroja
Jak widać na przykładzie pechowych pracowników, nadmiar czekolady może zagrażać życiu lub zdrowiu. Zdjęcie ilustracyjne
Jak widać na przykładzie pechowych pracowników, nadmiar czekolady może zagrażać życiu lub zdrowiu. Zdjęcie ilustracyjne Flickr/Stuart Richards
Dwóch pracowników fabryki Mars Wrigley w Pensylwanii wpadło do zbiornika z płynną czekoladą. Żeby ich wyciągnąć strażacy musieli rozcinać zbiornik. Jak poinformował Brad Wolfe, kierownik ds. komunikacji przedsiębiorstwa, bezpośrednie wyciągniecie pracowników ze zbiornika okazało się niemożliwe.

Do wypadku doszło w czwartek po południu, kiedy pracownicy wpadli do zbiornika z ciepłą, płynną czekoladą. Na szczęście zbiornik nie był głęboki, jednak wydobycie ich ze słodkiej masy bez rozcinania zbiornika było niemożliwe.

Poszkodowani trafili do szpitala, jeden został przetransportowany helikopterem, a drugi karetką pogotowia. Informacje o tym w jakim są stanie, oraz w jaki sposób trafili do zbiornika, nie są znane.

"Potwierdzamy, że dwie osoby wydobyto ze zbiornika; są poddane leczeniu. Bardzo dziękujemy służbom ratunkowym za szybkie przybycie i pomoc" - oświadczyła firma Mars Wrigley. 

Mars Wrigley to amerykańskie przedsiębiorstwo produkujące słodycze i dania gotowe. Jest właścicielem takich marek, jak Twix, Mars, M&M's czy Skittles. 

Źródło: CNN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska