Przepisy tzw. dyrektywy azotanowej jasno wskazują, że nawozy zawierające azot mogą być rozsiewane od 1 marca. O wcześniejsze użycie apelowały izby rolnicze. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w oparciu o prognozy pogodowe, nie wydało zgody na nawożenie przed wyznaczonym terminem.
Rozsiewanie azotu nie w każdych warunkach
Przedstawiciele branży rolniczej przypominają, że rozsiewanie nawozów uzależnione jest nie tylko od możliwego terminu rozpoczęcia, a od panujących na zewnątrz warunków.
- Pamiętajcie, że poza ustalonymi terminami, zabronione jest stosowanie nawozów na glebach zamarzniętych, zalanych wodą, nasyconych wodą, lub pokrytych śniegiem, przy czym za glebę zamarzniętą nie uznaje się gleby, która rozmarza co najmniej powierzchniowo w ciągu dnia – informowało w mediach społecznościowych Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Consultingowe ADOB.
Czy w pierwszym tygodniu marca rolnicy wyjadą na pole?
Na niektórych polach stoi jeszcze woda, co uniemożliwia wjazd z rozsiewaczem. Jak zauważają rolnicy, wegetacja roślin ruszyła i dawki nawozu są konieczne. Prognozy pogody na początek marca mogą być jednak łaskawe. Mieszanka porannych przymrozków i słońca pozwoli wykonać prace przy oziminach.
Dyrektywa azotanowa ma chronić europejskie wody
Dyrektywa azotanowa w założeniu ma chronić jakość wód w całej Europie przez zapobieganie przedostawaniu się azotanów pochodzenia rolniczego do wód gruntowych i powierzchniowych i zachęcanie do stosowania dobrej praktyki rolniczej.
„Program działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu” od lat zakorzenia się w Polsce. Jednym z zabiegów mających na celu zmniejszenie zanieczyszczeń wód jest wprowadzony w nowelizacji przepis o stosowaniu azotu.
