Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Roman Kluska odmienia centrum Krynicy [ZDJĘCIA]

Stanisław Śmierciak
Dawny biurowiec państwowego przedsiębiorstwa uzdrowiskowego w Krynicy-Zdroju zmienił się nie do poznania
Dawny biurowiec państwowego przedsiębiorstwa uzdrowiskowego w Krynicy-Zdroju zmienił się nie do poznania Stanisław Śmierciak
Jeden z najbogatszych Polaków Roman Kluska otworzył w piątek wieczorem "Pasaż Krynicki". To stylowa galeria handlowa, w którą twórca nowosądeckiego "Optimusa" zmienił obskurny biurowiec z czasów PRL-u, straszący przy wejściu na deptak u stóp Góry Parkowej.

Czytaj też:

Milioner zamieszkały i hodujący owce w podkrynickiej wsi Łosie przed siedmiu laty wykupił zaniedbaną budowlę, w której niegdyś mieściła się dyrekcja Państwowego Przedsiębiorstwa "Uzdrowisko Krynica-Żegiestów". Wcześniej gmach, potocznie zwany jako żabi skrzek lub żabie oczy (od szklanych kopuł nad częścią budynku), kilkakrotnie bez powodzenia wystawiano na przetargu. Od PPU nabyła go w końcu spółka Asort, po czym odsprzedała Klusce. Ten, nie bez problemów, podczas dwuletniej przebudowy zmienił cały obiekt nie do poznania, zachowując tylko podstawową konstrukcję.

"Pasaż Krynicki" ma osiem tysięcy metrów kwadratowych. Połowa to powierzchnia handlowa. 1,4 tys. m kw. zajmuje wielopiętrowa część biurowa. W budynku ulokowało swe stoiska 35 firm handlowych, usługowych i gastronomicznych. Jest też wielkie pomieszczenie z urządzeniami do dziecięcych zabaw.

Miejsce przy samym wejściu do "Pasażu Krynickiego" zarezerwował Roman Kluska na własne stoisko, gdzie sprzedaje żółte sery owcze wytwarzane ekologicznie w swym gospodarstwie w Łosiu. Obok kantor wymiany walut otworzył Andrzej Chronowski, były minister skarbu i były wicemarszałek Senatu. - To chyba dobra wizytówka galerii handlowej, aby chciało się wejść dalej i coś kupić - zachwycała się kryniczanka Grażyna Petryszak.

- Nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce, gdzie byłaby tak pełna oferta serów - zachwalał Kluska swoje wyroby, dając z okazji otwarcia 20-procentowy upust w cenie. Nabywców nie brakowało, choć kilogram żółtego sera od Kluski kosztuje powyżej 100 zł.

"Pasaż" poświęcili kapłani z uzdrowiska ks. Bogusław Skotarek i ks. prałat Jan Wnęk. Moment później Roman Kluska uroczyście przeciął wstęgę. Wśród gości byli między innymi starosta nowosądecki Jan Golonka, radna województwa małopolskiego Marta Mordarska, wiceburmistrz Krynicy-Zdroju Tomasz Wołowiec i prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak.

Obecność radnej Mordarskiej nie dziwiła, ponieważ jej mąż Stanisław został prezesem spółki "Futura" zarządzającej "Pasażem". Jeszcze przed wakacjami zapowiadał otwarcie tutaj lokalu jednej z popularnych sieci fast foodów, a w dalszej kolejności restauracji włoskiej.

Roman Kluska wszystkich częstował tortem, który osobiście rozkroił. Zaprosił też do suto zastawionych stołów. Uroczystość umilał zespół jazzowy i piosenkarka Wioletta Marcinkiewicz z Krynicy, znana m.in. z telewizyjnego programu "Must Be the Music".

Zdjęcie z otwarcia 'Pasażu Krynickiego' zobaczysz TUTAJ

Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska