Ciało kobiety zostało odnalezione z puklem ludzkich włosów trzymanym w ręku. Policja ma zająć się zbadaniem DNA włosów w celu ustalenia, do kogo one należą.
Rosjanka pracowała jako "webcam girl" udostępniając na stronach skierowanych dla dorosłych materiały z własną osobą. Swoich "gości" zapraszała do prywatnego, zamkniętego "pokoju online". 37-latka pochodziła z Niżnego Nowogrodu, a do Phuket wyjechała 25 maja.
W związku ze sprawą zatrzymano trzy osoby
Rosjanka Natalia Kosenkova, Amerykanin Jamaal Antwaun Smith oraz Jordańczyk Ahmad Radi Mustafa Alatoom zostali zatrzymani w związku ze śmiercią Simonovej. Według informacji przekazywanych przez Bangkok Post, osoby te miały zażywać substancje odurzające. Mieli brać oni udział w imprezie, podczas której Rosjanka wypadła z balkonu i poniosła śmierć. Według policyjnych raportów, impreza ta odbywała się w stylu "sex, drugs & rock'n'roll" w kompleksie mieszkaniowym Emerald Terrace.
Jordańczyk został zatrzymany po tym, jak próbował opuścić Tajlandię po śmierci Simonovej. Cała trójka została jednak zwolniona z aresztu.
Śmierć Simonovej to "niefortunny wypadek"?
Jak przekazała Natalia Kosenkova, śmierć Simonovej była "niefortunnym wypadkiem", którego szczegółów kobieta jednak nie zna lub nie chciała podać.
- Sprawa nie jest skomplikowana ponieważ nie jesteśmy winni - powiedziała Rosjanka.
Zdradziła również, że zgodnie z zaleceniami prawnika, nie będzie podawała żadnych szczegółów sprawy.
Tajska policja rozważa trzy możliwe scenariusze zdarzenia: nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo lub morderstwo. Sprawa w dalszym ciągu jest badana.
Źródło: The Sun
