https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjski wojownik MMA „Jeday” Dżiwowski wyjechał walczyć za niepodległość Ukrainy. Teraz grozi mu 20 lat więzienia za zdradę ojczyzny

Jacek Kmiecik
Denis „Jeday” Dżiwowski zaciągnął się do Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego walczącego o wolność Ukrainy
Denis „Jeday” Dżiwowski zaciągnął się do Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego walczącego o wolność Ukrainy Baza/Telegram
Rosyjski zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA) Denis „Jeday” Dżiwowski może zostać skazany na 20 lat więzienia za zdradę. Wojownik oskarżony jest o udział w konflikcie zbrojnym w celach sprzecznych z interesami Federacji Rosyjskiej, o czym powiadomiła Baza na rosyjskim komunikatorze internetowym Telegramie.

Według źródła, przeciwko wojownikowi wszczęto postępowanie karne z artykułu 208 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej. Jeśli zostanie skazany, Dżiwowskiemu grozi od 12 do 20 lat więzienia.

Dżiwowski zaciągnął się do korpusu walczącego za Ukrainę

Powodem wszczęcia postępowania karnego było opublikowanie w Internecie wideo bojowników Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego (organizacji uznanej w Rosji za ekstremistyczną i zakazaną), walczących na wojnie po stronie Ukrainy. Na filmie tym widnieje Denis „Jeday” Dżiwowski z petersburskiego klubu NordTraining.

Dżiwowski emigrował z Petersburga na Ukrainę przez Finlandię

Według Bazy, „Jeday” Dżiwowski, przedostając się z Sankt Petersburga przez Finlandię, wyjechał w 2020 na Ukrainę, a po wybuchu wojny zaciągnął się do Rosyjskiego Korpusu ochotniczego.

W swojej karierze zawodowej w MMA Jivovsky ma na swoim koncie 7 zwycięstw w 11 walkach.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Radek
Tak jak wszedzie i wsrod Rosjan zdazaja sie debile! Tu mamy tego przyklad.
K
Kajtek
5 sierpnia, 18:08, CHWAŁA:

CHWAŁA BOHATEROM!!!

Zdrajca ojczyzny bohaterem?

Fajnych masz idoli

C
CHWAŁA
CHWAŁA BOHATEROM!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska