Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozgrzewka z ogławiania wierzb w Opatkowicach

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
W najbliższy weekend po raz XII odbędą się Małopolskie Dni Wierzby Głowiastej. Pierwsze cięcia wykonano jednak już w sobotę.

Przed południem na miejscowej łące pojawili się druhowie z jednostki OSP w Opatkowicach i „na próbę” ogłowili dwie wierzby. Część ściętych gałęzi trafi do Szkoły Podstawowej nr 1 w Proszowicach, która w piątek będzie gospodarzem konferencji przyrodniczej z okazji Małopolskich Dni Wierzby Głowiastej. - Z tych gałęzi powstaną ozdoby i dekoracje na konferencję - tłumaczą organizatorzy.

Podczas konferencji będzie można wysłuchać wykładów poświęconych m. in. ginącym gatunkom pszczół, czy biologii bociana białego. Będą też pokazy i warsztaty, dotyczące wykorzystania wierzby głowiastej, architekturze ogrodowej itp. Nie braknie konkursów z nagrodami i występów artystycznych.

Praktyczna część akcji odbędzie się natomiast dzień później w Opatkowicach, na terenie należącym do Andrzeja Wątora, naczelnika tamtejszej OSP. - Pierwszy raz będzie się to działo u mnie. Mamy tutaj około piętnastu wierzb i wszystkie możemy ogłowić - mówi naczelnik.

Ilość drzew, które zostaną pozbawione koron, zależy również od tego, czy będą chętni na ścięte drewno. - Oddamy je chętnie, mamy na to zgodę właścicieli. Jednak pod warunkiem, że zainteresowana osoba zapewni sobie transport i posprząta gałęzie - mówią organizatorzy.

Wierzba głowiasta to jedyny gatunkiem drzewa, któremu systematyczne obcinanie gałęzi nie tylko nie szkodzi, ale pomaga przetrwać. W razie pozostawienia drzew samym sobie, ich pnie pod ciężarem gałęzi pękają. - W czasie dorocznych akcji chcemy symbolicznie pokazać, jak należy wierzby ogławiać i przekonywać, że jest to potrzebne. Wierzba głowiasta bez pomocy człowieka nie przetrwa, bo została ukształtowana ludzką ręką - mówi inicjator Dni Wierzby Głowiastej Waldemar Bucki.

Systematyczne ogławianie wierzb powoduje, że tworzą się na nich charakterystyczne głowy, która są siedliskiem dla licznych gatunków ptaków i owadów. Często, jak w przypadku dudka lub sowy pójdźki, gatunków mało pospolitych i coraz rzadziej spotykanych.

- Niestety dzisiaj tymi drzewami już mało kto się interesuje. Jeżeli nie będzie się tego nagłaśniać, popularyzować, to charakterystyczne wierzbowe szpalery znikną z naszego krajobrazu bezpowrotnie - mówi Waldemar Bucki.

Sobotnia akcja ogławiania w Opatkowicach rozpocznie się o godzinie 9. Po części praktycznej organizatorzy zapraszają na poczęstunek i podsumowanie do miejscowej remizy, gdzie zostanie dokonany m. in. wybór tegorocznych króla i królowej wierzby. Będą też kolejne wykłady.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rozgrzewka z ogławiania wierzb w Opatkowicach - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska