Kieszonkowiec kradł najczęściej z plecaków i toreb przewieszonych przez ramię z tyłu – otwierał niepostrzeżenie zamki i wyjmował to, co było pozostawione w "zasięgu ręki".
Policjanci analizując skrupulatnie napływające zgłoszenia o kradzieżach ustalili rysopis sprawcy i wytypowali mężczyznę podejrzewanego o popełnienie przestępstw.
Niedługo później funkcjonariusze zauważyli wytypowanego mężczyznę na ulicy – zatrzymali zupełnie zaskoczonego 35 latka i umieścili w policyjnym areszcie.
Jest to mieszkaniec Krakowa, karany już uprzednio za podobne przestępstwa.
Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci odnaleźli marihuanę oraz telefony komórkowe których pochodzenie jest obecnie sprawdzane
Mężczyzna został już przesłuchany, przedstawiono mu 11 zarzutów kradzieży kieszonkowych oraz zarzut posiadania narkotyków.
Policjanci odzyskali kilka telefonów komórkowych, które zostały skradzione różnym osobom i które sprawca zdążył już spieniężyć.
Sprawa ma charakter rozwojowy, funkcjonariusze ustalają czy mężczyzna podczas dokonywanych kradzieży mógł współdziałać z innymi osobami oraz czy może mieć na swoim koncie jeszcze inne tego typu przestępstwa.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!