Zakopiańscy policjanci zostali powiadomieni, że w jednym z marketów na terenie miasta doszło do kilku kradzieży, których miał dopuścić się ten sam sprawca.
- Ze zgłoszenia wynikało również, że do pierwszego przestępstwa mogło już dojść na początku marca. Łupem sprawcy padło kilka butelek whisky, napoje energetyczne i kosmetyki. Mężczyzna odwiedził sklep kilkukrotnie i za każdym razem kradł alkohol tego samego rodzaju, a także artykuły spożywcze - mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.
Jego szczęśliwa passa zakończyła się w sobotę 5 kwietnia - z chwilą, gdy został rozpoznany przez jedną z ekspedientek. Kobieta powiadomiła policję i ujęła rabusia na gorącym uczynku. Policjanci zatrzymali złodzieja i doprowadzili go do zakopiańskiej komendy, gdzie został osadzony w policyjnym areszcie.
- Śledczy po przeanalizowaniu zgłoszenia i zebraniu dowodów ustalili, że zatrzymany 38-latek odpowie za zuchwałe kradzieże na łączną kwotę blisko 2 tys. zł. głównie drogiego alkoholu. Podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży szczególnie zuchwałej i przyznał się do popełnionych przestępstw - informuje policja.
Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Ponieważ mężczyzna działał w recydywie, może mu grozić wyższy wymiar kary.
