Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazani za przemyt do Krakowa 53 kg marihuany

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Sąd uniewinnił mężczyzn od działania w zorganizowanej grupie przestępczej, ale nie miał wątpliwości, że jednorazowo przemycili 53 kg bardzo dobrej jakości marihuany wartej 1,5 mln zł i prawie kilogram haszyszu wycenianego na blisko 20 tys. zł.

Najsurowszy wyrok 5 lat więzienia usłyszał Dominik K., jego bliski wspólnik Mirosław R. został skazany na cztery lata pozbawienia wolności.

Sędzia Ewa Szymańska podkreślała wiodącą rolę tych mężczyzn w przestępczym procederze. To oni namówili do pomocy Łukasza S. On z kolei usłyszał wyrok trzech i pół roku więzienia.

Ten skazany mężczyzna namówił obywatela Grecji Vasileiosa B., by jako kierowca Peugeotem Boxerem przewiózł do Krakowa narkotyki ukryte w palecie z drewnianymi płytami. Za to Grek został skazany na 3 lata. Najniższą karę roku więzienia usłyszał Marcin W., któy wpadł przy odbiorze narkotyków.

Wszyscy mają zapłacić wysokie nawiązki na rzecz stowarzyszenia Monar sięgające od 20 do 40 tys. zł.
Przemyt udaremnili policjanci z krakowskiego Centralnego Biura Śledczego razem z funkcjonariuszami straży granicznej.
W Krakowie w sierpniu 2016 r. zatrzymali trzech podejrzanych, dwóch kolejnych w Limanowej.

Prokuratura uważała, że przez 10 dni tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze międzynarodowym, ale sąd był odmiennego zadnia.

Sędzia Ewa Szymańska zauważyła, że celem takiej grupy powinno być nastawienie na regularne dokonywanie przestępstw, a tym przypadku doszło tylko do jednego przypadku przemytu z hiszpańskiego Alicante. Dlatego uniewinniła wszystkich oskarżonych od zarzutu udziału w takiej grupie. Wyrok nie jest prawomocny.

Żadna ze stron nie wyklucza apelacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska