Z postulatem podwyższenia płac związki wystąpiły do zarządu w czwartek, 8 marca. Podpisali się pod nim działacze dwunastu działających w PGG central związkowych. Domagają się wzrostu średniego wynagrodzenia o 10 proc.
Za podniesieniem plac - zdaniem związkowców - przemawia co najmniej kilka argumentów.
Spór zbiorowy w PGG
- Po pierwsze: dzisiaj nie ma już chętnych do pracy w PGG z powodu za niskich płac właśnie. Musimy czymś przyciągnąć kolejne pokolenia do górnictwa. Po drugie - przez pięć ostatnich lat pracownicy nie mieli podwyżek, wręcz poświęcili swoje wynagrodzenia zgadzając się na zawieszenie czternastek na dwa lata - wymienia Przemysław Skupin, szef Sierpnia 80 w PGG.
- Teraz kiedy górnictwo wychodzi na prostą, górnicy też chcą mieć z tego profity - dodaje.
ILE ZARABIAJĄ GÓRNICY? OTO PRAWDZIWA LISTA PŁAC Z DODATKAMI
Związkowiec przypomina też, że zasadność podwyższenia płac w spółce potwierdził tydzień temu wiceminister energii, Grzegorz Tobiszowski.
- To jest pozadyskusyjne. Pozostaje tylko kwestia, jak sprawić aby nie spowodowały załamania planu inwestycyjnego - mówił wiceminister 5 marca w Katowicach.
- Do poniedziałku, 12 marca - jak mówi nam przedstawiciel Sierpnia 80 - spółka nie wystąpiła z żadną propozycją w tej kwestii.
Nie poruszyła też kwestii płac na marcowym spotkaniu zespołu monitorujący sytuację w PGG. Związkowcy czekali na spełnienie żądań do 13 marca. Bezskutecznie.
Spór zbiorowy, a potem strajk?
Skupin podkreśla, że od tego do strajku droga jest jednak jeszcze daleka. - Ustawa przewiduje najpierw negocjacje - przypomina.
Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG, nie zdradza na razie stanowiska władz firmy. Zapowiada jednak, że zarząd spółki na pewno podejmie rozmowy ze związkami.
- Dialog ze stroną społeczną cały czas trwa; prowadzimy i nadal będziemy prowadzić rozmowy, także na temat wynagrodzeń - zapewnia.
Jak podaje PGG, średnie wynagrodzenie w firmie wzrosło w 2017 roku z zakładanych 6 tys. 225 zł do 6 tys. 538. Nie wynika to jednak - jak utrzymują związki - z podwyższenia płac zasadniczych, a z ujęcia nagrody rocznej oraz wynagrodzeń za pracę w soboty.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Flyspot Katowice w najnowszym programie Katarzyny Kapusty "Tu byłam"
