WIDEO: Miniatury zatańczyły dla młodzieży
autor: Stanisław Śmierciak
Zofia Kufel spodziewała się, że ktoś z grona pedagogicznego odczyta rotę ślubowania, pierwszoklasiści ze dwa lub trzy razy powtórzą: ślubujemy i będzie po imprezie. Nie była więc w stanie ukryć zaskoczenia, kiedy na kafelkowej posadzce internatowej jadalni pojawiły się baletnice, jakby przeniesione ze sceny teatru operowego.
Dziewczęta w pięknych strojach i ze wspaniałymi makijażami. Zespół Tańca Artystycznego Miniatury, działający przy Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju, zaprosiła Lucyna Dybiec, dyrektorka internatu, żeby zaakcentować wyjątkowość chwili. W tym roku internat ma sześćdziesięciolecie.
Oniemiali z zachwytu byli wszyscy młodzi mieszkańcy, ale chyba najwyraźniej zaskoczenie malowało się na twarzach rodziców pierwszoklasisty Technikum Leśnego Huberta Rogóża, którzy do syna przyjechali aż z Brzeszcz koło Oświęcimia. Oczarowana maestrią tancerek, którym przewodzi Małgorzata Malczak, była cała stuosobowa społeczność placówki, którą tworzą dziewczęta i chłopcy nie tylko z różnych stron kraju, ale pierwszy raz również z Ukrainy.
Wszyscy są w Starym Sączu, bo wybrali technika lub licea o unikatowych specjalnościach: leśnej, wojskowej, pożarniczej czy policyjnej, które prowadzą tylko niektóre szkoły w Polsce.