1 z 2
Następne
Stary Sącz. Traci majątek życia przez jedną decyzję urzędników
Wiesław Paszkiewicz od 1997 roku zarybiał starosądeckie stawy. - Wpuściłem kilkadziesiąt ton narybku, a teraz gmina zarabia na moich rybach, które pływają w dużym stawie - oburza się hodowca