https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Susza 2018 i szacowanie strat. Do kiedy mogą być zgłaszane? Minister wyznaczył termin

ES, LT
Wojciech Wojtkielewicz/Polska Press
Komisje ds. szacowania strat spowodowanych suszą działają w 1792 gminach. Jak podał resort rolnictwa, według ostatnich danych, poszkodowanych zostało 66 387 gospodarstw. Na tym nie koniec.

Początkowo szacowanie strat szło wyjątkowo topornie, jednak ministerstwo wskazuje, że liczba specjalnych komisji rośnie.

Tutaj również:**Co zrobić, żeby komisja oszacowała straty? Do kiedy można składać wnioski?**

Ocena strat jest niezbędna do uruchomienia wsparcia dla gospodarzy, których dotknęły skutki suszy. Szef resortu zaapelował do rolników o zgłaszanie strat do końca przyszłego tygodnia. W związku z przyspieszoną wegetacją i żniwami, oszacowanie w późniejszym terminie będzie wyjątkowo trudne.

Według ostatnich informacji, które spłynęły do MRiRW, powierzchnia upraw dotkniętych suszą w kraju została oszacowana na ponad 1,2 mln hektarów.

Jarosław Jakubowski, doradca Wojewody Kujawsko-Pomorskiego podaje, że wedle szacunkowych danych podanych przez gminy w województwie kujawsko-pomorskim poszkodowanych jest 24 210 gospodarstw rolnych, a wystąpienie suszy stwierdzono na areale 417 623, 5 ha.

Na 11 lipca w odniesieniu do zbóż jarych zagrożonych suszą było 1437 gmin w Polsce (57,99%), zbóż ozimych i roślin bobowatych – 1227 (49,52%), krzewów owocowych – 1153 (46,53%) - podaje Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa.

Katastrofalna sytuacja jest w województwach: pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim, podlaskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim. Susza objęła tam od 67,07 do 81,89% gruntów ornych.

Strefa AGRO także na Facebooku. Dołącz do nas

Jak podaje IUNG, podobne wartości odnoszą się do zbóż ozimych i roślin bobowatych w woj. zachodniopomorskim, pomorskim, lubuskim, podlaskim, wielkopolskim, (od 51,33 do 68,72% gruntów ornych).

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych podkreśla, że otrzymuje sygnały o kłopotach związanych z szacowaniem strat w gospodarstwach prowadzących produkcję zwierzęcą.

"Dla rolników prowadzących produkcję zwierzęcą oszacowane straty na polu, pomimo, że często przekraczają 50%, nigdy w skali gospodarstwa nie wynoszą powyżej 30%. Dolicza się roczną wielkość produkcji towarowej poszczególnych grup zwierząt gospodarskich (trzoda chlewna, bydło) oraz mleka (jako średnia roczna produkcja ustalona na podstawie 3 ostatnich lat)", podkreśla samorząd rolniczy.

Gospodarze - mimo, że susza na polach pozbawiła ich paszy dla zwierząt na kolejny rok - nie mogą starać się o wsparcie.

Ze względu na brak możliwości zmniejszenia kryterium 30% strat, do których przysługuje pomoc, KRIR zwrócił się do ministra. Chodzi o zabezpieczenie innej pomocy.

Susza występuje w Polsce wśród wszystkich monitorowanych upraw: zbóż jarych (w największym stopniu), zbóż ozimych, roślin bobowatych, warzyw gruntowych, truskawek, tytoniu, buraka cukrowego, kukurydzy na kiszonkę, kukurydzy na ziarno, chmielu, ziemniaka, krzewów owocowych, drzew owocowych, rzepaku i rzepiku.

Źródła: MRiRW, IUNG

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kaja 123
A chciałbym jeszcze dodać że u naszych sąsiadów Niemców też jest susza i w innych państwach też więc pewnie według Zdrowego rozsądku to jacy oni są?
K
Kaja 123
A chciałbym jeszcze dodać że u naszych sąsiadów Niemców też jest susza i w innych państwach też więc pewnie według Zdrowego rozsądku to jacy oni są?
K
Kaja 123
Do Zdrowego rozsądku chłopie ogarnij się jakie nawadnianie mają rolnicy zrobić jak u nas jeden chciał zrobić ale wody gruntowe są tak małe że nie było sensu i tak pewnie jest wszędzie a rolnikom należą się dopłaty i pomoc bo oni z tego żyją nie jest ich wina że jest susza, że towar który sprzedają są po śmiesznych cenach a w sklepie ceny są z kosmosu, oni muszą robić 24 godziny i NIKT TEGO NIE SZANUJE, każdy myśli że jest super w gospodarce przyjdź na miesiąc i zobacz jaki to luksus. My rolnicy nie wtrącamy się do prowadzenia firm i jak ja nie biorę żadnych pieniędzy od państwa na dziecko jak niektórzy co mają firmę i są usytuowani dobrze finansowo.
A
Arkady
Do Adam prosze cie czlowieku nie wypowiadaj sie na tematyo ktorych nie masz pojecia . co moze nawadnianie zyta ktos ma robi zeby ziarko dobrze ie obrodzilo to potrzeba conajmniej 40 litrow na m2 a hrktar ma 10000 m2 przelicz razy koszt wody i zobacz czy sie bedzie oplacac z jednego ha zyta mozesz miec okolo 6 ton z tego ponad polowa to koszta a tona kosztuje 500 zl co daje nam okolo 1000 zl zarobku zeby Bog dal
A
Adam
W dniu 15.07.2018 o 12:36, Zdrowy Rozsądek napisał:

Ludzie inwestujcie w systemy nawadniania. Mamy XXI wiek. Państwo nie powinno dawać żadnych dopłat !!!! Żadnych odszkodowań !!!!! Jedyne co powinno zrobić Państwo to dofinansowanie do sieci wodociągowej. Rolnicy ogarnijcie się. Zobaczcie jak uprawia się w zachodniej Europie. Nawet w starożytnym Egipcie nawadniali pola. Na co Wy liczycie ??? Zasiać, opryskać i zebrać? Trzeba bardziej się wysilić, tak jak robią to we Włoszech, Grecji itp.

Z
Zdrowy Rozsądek
Ludzie inwestujcie w systemy nawadniania. Mamy XXI wiek. Państwo nie powinno dawać żadnych dopłat !!!! Żadnych odszkodowań !!!!!
Jedyne co powinno zrobić Państwo to dofinansowanie do sieci wodociągowej.
Rolnicy ogarnijcie się.
Zobaczcie jak uprawia się w zachodniej Europie.
Nawet w starożytnym Egipcie nawadniali pola.
Na co Wy liczycie ???
Zasiać, opryskać i zebrać? Trzeba bardziej się wysilić, tak jak robią to we Włoszech, Grecji itp.
p
piotr mieczyslaw
pada - zle , nie pada - też zle może zainweswtowac w deszczownie zamiast
w luksusowe auta
P
Piotrek

Według instytutu w Puławach w Wielkopolsce rzepak nie został dotknięty suszą,ale wszystkie inne rośliny tak..... czegoś tu nie rozumiem, pewnie za 2 tyg. okaże się że suszy wcale nie było.... Ale propaganda już w miastach działa że rolnicy dostaną pieniądze od rządu!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska