W skład grupki wchodził 18-latek oraz jego koledzy w wieku 15-16 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu tarnowskiego.
- Od kwietnia do czerwca dokonali siedmiu włamań - mówi Olga Żabińska z tarnowskiej policji. Co ciekawe, szajka upodobała sobie dwa domy - w Koszycach Wielkich i Zgłobicach. Jeden z nich włamywacze okradali aż pięciokrotnie. Ich łupem padała gotówka, biżuteria, telefony komórkowe, sprzęt rtv albo elektryczne narzędzia.
Szajka wpadła po tym, jak policjanci wytropili pasera. Mężczyznę zatrzymali w centrum Tarnowa. Miał przy sobie wart 1,5 tys. zł aparat fotograficzny skradziony niewiele wcześniej z domu w Zgłobicach. Potem funkcjonariusze dotarli do trójki innych paserów współpracujących ze złodziejską grupką.
Dorosły włamywacz może trafić za kratki na 10 lat, podejrzanym o paserstwo grozi kara 5 lat więzienia.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+