Zanim na scenę weszli bohaterowie wieczoru, goście, wśród których znaleźli się m.in.: tarnowscy radni, parlamentarzyści, przedstawiciele instytucji kultury i organizacji pozarządowych oraz mieszkańcy, poznali milowe kroki w rozwoju miasta. Obok samej lokacji Tarnowa na liście najważniejszych wydarzeń w jego historii znalazły się m.in.: budowa kolei, wybór pierwszego burmistrza po odzyskaniu niepodległości, budowa zakładów azotowych czy pierwsze po wojnie wolne wybory samorządowe.
Na kilkusetletnią historię Tarnowa przez pryzmat wybitnych postaci związanych z miastem spojrzał prezydent Roman Ciepiela. Na subiektywnej prezydenckiej liście znaleźli się m.in.: Spycimir Leliwita, Józef Szujski, Norbert Lippóczy, ks. prof. Michal Heller i Józef Władysław Krogulski – pochodzący z Tarnowa, zapomniany nieco kompozytor, któremu miasto chce w tym roku poświęcić szczególnie dużo uwagi.
Tarnowską Wenę – nagrodę przyznawaną dziennikarzom – otrzymał tym razem Jerzy Armata, krytyk filmowy związany od lat z Tarnowską Nagrodą Filmową i z samym Tarnowem. – Po studiach oddelegowany zostałem na praktyki robotnicze do Zakładów Azotowych w Tarnowie. Do Tarnowa na praktyki robotnicze trafiła także moja żona – przypominał, wysoko oceniając współpracę w z miastem i organizatorami TNF.
Nagrodą Ambasadora Tarnowa uhonorowano tym razem Krystiana Tkaczewskiego – pianistę, który swoje pierwsze muzyczne kroki stawiał w tarnowskiej Szkole Muzycznej. Dzisiaj jako uznany artysta występuje w największych salach koncertowych na całym świcie. – Otrzymywałem w życiu wiele nagród, ale tę cenię sobie najbardziej i dedykuję ją mojej mamie – mówił wyraźnie wzruszony.
A potem zawładnął już sceną na dobre. W dwuczęściowym recitalu dominowały utwory Chopina, ale nie zabrakło także Rachmaninowa i Bałakiriewa. Publiczność przyjęła pianistę owacyjnie. Wrażeniami z koncertu dzielono się jeszcze długo przy kawie i urodzinowym torcie.
