W efekcie podtopienia, na wlotowej ulicy do centrum Tarnowa momentalnie utworzył się długi korek. Pokonanie kilkusetmetrowego odcinka zajmowało nawet 40 minut.
Choć opady deszczu rankiem nie były specjalnie intensywne, kanalizacja pod wiaduktem nie nadążała z odprowadzaniem wody. Mimo, że w ramach przebudowy zainstalowano tam wydajne pompy.
Okazuje się jednak, że wczoraj doszło do awarii systemu zasilania przepompowni. - Jest to niezależne ani od inwestora, ani od wykonawcy prac modernizacyjnych - twierdzi Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Jak przekonuje, przepompownia, która znajduje się w pobliżu remontowanego wiaduktu oraz kanalizacja deszczowa dobrze spełniają swoją funkcję.
Spółka zapowiada, że niebawem pod wiaduktem wykonywana będzie specjalna izolacja, stanowiąca dodatkowe zabezpieczenie przed wodą. - Mieszkańcy mogą być spokojni. Nie ma obawy, że wiadukt będzie zalewany - dodaje Szalacha.
WIDEO: Czy produkcja żywności bez pestycydów jest możliwa?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska