https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Zapadł się asfalt na ul. Narutowicza [ZDJĘCIE]

Paweł Chwał
Dziura na ul. Narutowicza w Tarnowie
Dziura na ul. Narutowicza w Tarnowie fot. Paweł Chwał
Na wyremontowanej ulicy Narutowicza położono wreszcie nowy asfalt, ale jezdnia zapadła się i znów trzeba było ją częściowo zamknąć dla ruchu.

Niespełna 200-metrowy odcinek ul. Narutowicza pomiędzy ul. Wita Stwosza i Bandrowskiego to jedna z najbardziej pechowych tras w Tarnowie. Nie doczekał się remontu w 2011 roku, kiedy zmodernizowano większą część tej jednej z głównych arterii komunikacyjnych w mieście. Odkładane prace rozpoczęły się wprawdzie jesienią ubiegłego roku, ale po wymianie chodników i krawężników, trzeba było je przerwać na kilka miesięcy, bo przyszła zima.

Magistrat tłumaczył wówczas, że podczas ujemnych temperatur nie powinno się kłaść asfaltu, ponieważ ten nie wytrzyma długo.
Remont wznowiono z początkiem kwietnia, ograniczając ruch samochodów do połowy jezdni. Od kilku dni kierowcy mogli jeździć już po Narutowicza w obie strony, choć nie była ułożona jeszcze ostatnia warstwa asfaltu.

Ta pojawiła się na całym odcinku jezdni dopiero we wtorek przed południem. Radość kierowców nie trwała jednak długo. Po tym, jak ulica zapadła się w jednym miejscu, ponownie wprowadzono ograniczenia, a robotnicy przystąpili do frezowania dopiero co ułożonego asfaltu.

- Zostaliśmy wezwani przez drogowców, ponieważ okazało się, że uszkodzone zostało jedno z przyłączy kanalizacyjnych biegnących pod drogą - wyjaśniali "Krakowskiej" pracownicy Tarnowskich Wodociągów.

Na środku prawego pasa zmodernizowanej właśnie drogi wykopano ogromną dziurę, aby dostać się do uszkodzonej rury, wymienić na nową i odpowiednio zabezpieczyć. Jeszcze wieczorem zagęszczono wybraną podbudowę jezdni. W środę asfalt ma być układany na nowo.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JAN
DOPÓKI HSN BĘDZIE ZARZĄDZAŁ MIEJSKIMI INWESTYCJAMI TO KAŻDA BĘDZIE WPADKĄ.
d
dddddddddd
Klątwa Tarnówka? Żadna inwestycja drogowa w tym mieście nie obejdzie się bez wpadki??????????
J
JAN
HSN twierdzi że jego korona jest nie z drewna lipowego lecz ze złota, Wtajemniczeni twierdzą że to tombak.
r
rozsądku proszę
Należało skonsultować z Tarnowskimi Wodociągami w jakim stanie mają kanalizację na tym odcinku ul. Narutowicza. Dopiero po takich rozmowach jest sens inwestować pieniądze w remont nawierzchni. A swoją drogą pech to pech tyle aut jeździło po dziurawej nawierzchni i nic się nie działo a jak się zaczął remont to dziura wypadła na końcu remontu ulicy. Faktem jest iż kanalizacja w centrum miasta jest w kiepskim stanie praz to że przed kładzeniem masy Tarnowskie Wodociągi grzebały ostro przy kanalizacji i pewnie coś nie dopatrzyły. Albo ze dziurawego palta ni jak się nie da połatać. A polityka z tym zamieszaniem ma tyle wspólnego, że dobrze przeprowadzone roboty zależą od tego jakich współpracowników dobiera sobie Pan obecnie siedzący na tronie w lipnej koronie ....... zwany HSN-em
S
Stan
Te obsesje się leczy;)
e
edi
nie trzeba ani spec komisji ani prokuratorów i innych służb, wystarczy że HSN wyprowadzi się z Tarnowa, przestanie nadzorować roboty publiczne a skończą się nadzwyczajne awarie, fuszerki a wszystko może być tańsze
t
tryk
No to moze speckomisja.....
M
Mieszkaniec przy ulicy
Artykuł nie odpowiada prawdzie. Co niby miało by spowodować załamanie kolektora skoro nie był puszczony ruch po położeniu asfaltu? Myślę, że nie dogadali się Panowie z Wodociągów w wykonawcą drogi i przeoczyli zabezpieczenie odcinka kolektora. Dlaczego nie wykonali tej czynności przed położeniem asfaltu? To uważam jest sabotaż. wycięcie dziury, zruszanie ziemi i potem wyłożeniem asfaltu spowoduje osiadanie ponowne w tym miejscu asfaltu po rozpoczęciu użytkowania i robota na nowo. Może o to właśnie chodzi? Gdzie jest Inspektor Nadzoru Budowlanego? Gdzie częściowe odbiory robót budowlanych? Czy w ogóle ktoś nad tym panuje? Trochę szkoda naszych pieniędzy.
r
roboll
Awarie się zdarzają tylko wymiana studzienki kanalizacyjnej nie jest dużą sztukę tym bardzie iż kolektor na Ulicy Narutowicza nie jest aż tak bardzo wymagająca ani pod względem materiałowym ani też technicznym ,jeżeli nie było prawidłowego odbiory technicznego i sprawdzenia uszczelności to niema gwarancji że kolektor pod pasem drogowym jest należycie sprawdzony.?Koszt 440 tysięcy modernizacji 1650 metrów kwadratowy nawierzchni asfaltowej wraz z wymianą urządzeń drogowych zobowiązuje do Wyniki wyszukiwania należytej staranności.
P
Prezydent
Jaja se robicie, prima aprilis był ponad miesiąc temu. Nikt Wam nie uwierzy w taka informacje. A zdjątko to zapewne fotomontaż.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska