
4. BRAK PROWIANTU W PLECAKU
Szlaki w Tatrach - nawet droga do Morskiego Oka - to nie deptak w centrum miasta. Niestety, wielu zapomina o tym i do plecaka na wyprawę zabiera ze sobą jedynie portfel i aparat fotograficzny.
Źle! W plecaku musimy mieć coś do jedzenia i odpowiedni zapas wody. Nie wszędzie w górach jest schronisko, gdzie kupimy jedzenie i napoje. Nie wszędzie też napotkamy na potok, by zgasić pragnienie. Tymczasem bez jedzenia i wody szybko opadniemy z sił i odwodnimy się. A to jest bardzo niebezpieczne.

5. BRAK MAPY
To również spory błąd - zwłaszcza, gdy idziemy na dłuższe szlaki, mniej popularne. W górach łatwo pomylić drogę, a to w partiach wysokogórskich może oznaczać spore kłopoty. Dlatego lepiej mapę jednak włożyć do plecaka.

6. BRAK LATARKI
Zabierzmy oświetlenie. I to nie telefon komórkowy, ale latarkę czołówkę. Niewiele waży, a może nam pomóc gdy zastanie nas w górach zmrok. Nigdy nie wiemy co wydarzy się na szlaku, czy zdążymy zejść ze szlaku za dnia. Sam telefon nam nie wystarczy - on służy do dzwonienia, nie do oświetlania.

7. PSY W TATRACH
Chcesz iść w góry ze swoim czworonożnym pupilem? To duży błąd. Psy nie są przyzwyczajone do wysokości, braku wody na szlaku. Dla psa będzie to męczarnia.
Na dodatek jest to nielegalne. Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego za wprowadzenie psa może nałożyć na nas mandat karny.