Ślub Meghan i Harry'ego
Królewski Ślub już za nami. 19 maja 2018 roku Meghan Markle i książę Harry stanęli przed ołtarzem, by powiedzieć sobie "tak".
600 zaproszonych gości gromadziło się w kaplicy Św. Jerzego już od godziny 9:00, zaś tłumy fanów oczekiwały na trasie przejazdu młodych zabytkową bryczką. Ceremonia była najbardziej oczekiwanym ślubem roku, nic więc dziwnego, że oczy całego świata skierowane były w tym dniu na parę zakochanych. Nie dziwi również, że media oraz dociekliwi fani zwrócili uwagę na pewne detale, które mogły umknąć niewprawnemu oku.
Szczegóły, które zmieniają obraz brytyjskiej Monarchii
Mówi się, że wybranka Harry'ego to symbol zmian, jakie zachodzą na dworze królewskim. Przede wszystkim Meghan jest Afroamerykanką i aktywną feministką. Jako jedna z nielicznych nie ślubowała mężowi posłuszeństwa. Identycznie brzmiąca przysięga złożona po obu stronach to znak, że stereotypy odchodzą do lamusa. Postać świeżo upieczonej księżnej staje się zatem symbolem walki z nierównościami płciowymi i uprzedzeniami na tle rasowym.
Królewski ślub: wbrew etykiecie
Nie tylko postać Meghan, ale także szereg innych detali wskazuje, że etykieta na Dworze Królewskim ulega stopniowemu rozluźnieniu. Sam fakt ślubu z rozwódką byłby jeszcze kilkadziesiąt lat temu niedopuszczalny - obecnie nikogo to nie dziwi. Oczywiście wybranka Harry'ego musiała pójść na pewne ustępstwa (m.in. przyjęła dla Księcia anglikanizm) i będzie zmuszona zmienić swój dotychczasowy styl życia - zarówno w kwestii zachowania, jak i ubioru. Pewne zmiany jednak już się dokonały, zaś ślubne szczegóły wskazują, że to zaledwie początek rewolucji. Zobaczcie sami>>>
Zobaczcie także największe skandale, jakie miały miejsce w historii brytyjskiej Monarchii!
POLECAMY: