W sobotę Rafał Trzaskowski przebywał w Obornikach Śląskich, gdzie promował swoją imprezę Campus Polska Przyszłości. W swoim wystąpieniu podkreślił, że likwidacja Izby Dyscyplinarnej nie rozwiązuje kwestii przyznania Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy. – Komisja Europejska zapewnia, że postawiła rządowi PiS kolejne warunki do uruchomienia środków, bardzo się z tego powodu cieszę – powiedział prezydent Warszawy.
Buda o Trzaskowskim: Słyszałem, że się z niego śmieją
Do jego słów odniósł się w poniedziałek w Polsat News minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
- Lubię Rafała Trzaskowskiego. Jedzie do Stanów Zjednoczonych, prosi, żeby pieniędzy nie przekazywać dla rządu, oczywiście nikt go tam nie słucha, wręcz słyszałem, że się z niego śmieją - stwierdził.
- Ursula von der Leyen rozmawia, ale z tego przecież nic być nie może. Są jasne reguły przekazywania środków, są jasne reguły negocjacyjne, są wymogi, są wyroki TSUE. Ja rozumiem, że kurtuazyjnie można sobie porozmawiać. Rafała tak się na świecie traktuje, przyjmie się, porozmawia, ale nic z tego nie wynika. Wszystkie jego wizyty zagraniczne są mało efektywne - dodawał Buda.
Dopytywany, czy w ogóle nie bierze pod uwagę możliwości postawienia nowych warunków przez Komisję Europejską podczas wizyty szefowej KE w Polsce, stwierdził, że byłaby to dla niego "rzecz nieprawdopodobna". - Z pewnością nie będzie wynikała z rozmów Rafała Trzaskowskiego z przewodniczącą - zaznaczył.
"Nie odstąpimy od zmian, które są nam potrzebne"
Waldemar Buda przekazał w Polsat News, że ostatnie rozmowy z KE na temat KPO były prowadzone dwa tygodnie temu. - Teraz mamy za dwa dni zatwierdzenie. Zatwierdzenie KPO to jest umowa. Ta umowa będzie zawarta i wszystko będzie po tym realizowane - przekazał. - Mam nadzieję, że z umowy wywiążą się dwie strony. Zarówno my, jak i Komisja Europejska. Po stronie Komisji są płatności. Są też zobowiązania, które leżą po naszej stronie. Również zamierzamy się z nich wywiązać. Liczę, że tak będzie - dodał minister.
Na pytanie, czy przewiduje, by mogło dojść do kolejnych zmian w ustawie, Waldemar Buda odpowiedział, że nie widzi "miejsc, z których należałoby się przesuwać z punktu widzenia negocjacji z KE". - To, co dotyczy porozumienia z UE, to nie odstąpimy od zmian, które są potrzebne - zaznaczył.
