Uczniowie liceum im. Konarskiego w Oświęcimiu chcą, żeby stypendia za naukę były sprawiedliwe

Uczniowie Powiatowego Zespołu nr 1 Szkół Ogólnokształcących im. Stanisława Konarskiego w Oświęcimiu domagają się zmian w systemie stypendialnym za wyniki w nauce dla szkół średnich powiatu oświęcimskiego. Według nich, obecny jest niesprawiedliwy.

Samorząd Uczniowski popularnego „Konara” złożył w tej sprawie w starostwie oświęcimskim petycję, skierowaną do przewodniczącego Rady Powiatu Oświęcimskiego Kazimierza Homy. Podpisało się pod nią 535 uczniów.

Uczniowie wskazują w petycji wady obecnego regulaminu stypendialnego. - Uważamy, że obecnie funkcjonujące zasady są niesprawiedliwe. Nie możemy być karani za to, że chodzimy do szkoły, w której jest więcej osób, które dobrze się uczą - mówi Wojciech Wawręty, nowo wybrany przewodniczący Samorządu Uczniowskiego LO im. Konarskiego.

Zgodnie z obecnym systemem każda ze szkół prowadzonych przez powiat otrzymuje na jednego ucznia stałą, określoną kwotę na wypłatę stypendiów za dobre wyniki w nauce. Im większa liczba uczniów uczęszczających do danej szkoły, tym większa jest przyznana pula pieniędzy. Obecnie jest to ok. 40 zł na jednego ucznia. Następnie - już w oparciu o swój regulamin - poszczególne szkoły określają własną minimalną wielkość średniej ocen, od której przysługują stypendia.

W jednych placówkach minimalna średnia ocen wynosi 4,5, a w innych, jak na przykład w LO im. Konarskiego 4,75. W efekcie, na co zwraca uwagę samorząd PZ nr 1, część uczniów w szkołach z podwyższonym progiem w ogóle nie ma szans na zdobycie stypendium. Ponadto dochodzi do sytuacji, gdy uczniowie w jednych placówkach, mając niższą średnią ocen, dostają wyższe stypendia niż ich koledzy i koleżanki w szkołach, do których uczęszcza większa liczba osób spełniających kryteria stypendialne.

Samorząd powiatowej „jedynki” uważa, że system stypendiów musi zostać ujednolicony i scentralizowany. O ich wysokości nie powinny decydować wyłącznie szkoły, ale starostwo w oparciu o wnioski rad pedagogicznych. Takie rozwiązanie sprawi, że nie będzie sytuacji, gdy uczeń jednej szkoły, mając średnią powyżej 5,0 dostaje 80 zł na półrocze czy na koniec roku, podczas gdy w innych placówkach za średnią dużo niższą stypendia są kilkukrotnie wyższe.

Kazimierz Homa zapowiada, że Rada Powiatu zajmie się petycją. Na początek ma ona trafić do komisji oświaty, która przeanalizuje i porówna zasady obowiązujące i proponowane przez uczniów. - Uchwała w tej sprawie została przyjęta w 2005 roku, w 2008 roku dokonano w niej poprawek. Na pewno wymaga odświeżenia pod kątem bardziej sprawiedliwych zasad - uwa­ża Kazimierz Homa.

Sprawą ma zająć się także komisja budżetowa, która sprawdzi czy powiat ma możliwość zwiększenia puli na stypendia, bo te obecne - zdaniem samorządu PZ nr 1, jak i szefa Rady Powiatu - są niskie.