Klaudia i Katarzyna często przychodzą w swoje ulubione miejsce, nas brzeg rzeki przy ul. Jamnickiej. - W taką pogodę, nie skorzystać ze słońca to grzech! – uśmiechają się sądeczanki. Planują opalić się na czekoladkę. – To nasza ulubiona miejscówka, idealna na upalne dni – dodają. Przyjemnie byłoby popływać w miejskim kąpielisku, ale Urząd Miasta twierdzi, że ze względu na charakter sądeckich rzek, nie można urządzić takiego, które spełniałoby prawne wymogi. Kąpiący się w Nowym Sączu wchodzą do wody na własne ryzyko.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 15
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto