Synoptycy wydali ostrzeżenie m.in. dla Małopolski. Nad krajem rozbudowuje się niż znad Danii, który nazwano Yvette.
Niż przyniesie on intensywne opady deszczu, a na terenach górskich opady śniegu. To oznacza, że drogi będą śliskie. Tym warunkom będzie towarzyszył porywisty wiatr. W Małopolsce ma spaść od 6 do 8 litrów wody na metr kwadratowy.
W Beskidach i Tatrach ma pojawić się pokrywa nawet do 10 cm śniegu. W kolejnych godzinach zacznie dopływać do nas polarnomorskie powietrze, ściągając chłód. Wówczas nie unikniemy gołoledzi.