https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Biórkowie Wielkim latem będzie można zagrać w tenisa, a zimą pojeździć na łyżwach

Ewa Tyrpa
Moment przekazania umowy
Moment przekazania umowy Fot. Aleksander Gąciarz
W 10 sołectwach gminy powstały place zabaw, w stolicy gminy boisko trawiaste, a Biórkowie Wielkim przy szkole zostanie zbudowany obiekt rekreacyjny m.in. z boiskami, bieżnią i ścieżką rowerową.

- Mieszkańcy w coraz większym stopniu uprawiają sport, są aktywni ruchowo. W miarę możliwości staramy się im stworzyć do tego warunki – mówi Wiesław Rudek, wójt gminy Koniusza. W ramach projektu „Rozwój infrastruktury rekreacyjnej poprzez budowę kortu tenisowego i boisk w miejscowościach Biórków Wielki i Koniusza oraz placów zabaw w 10 miejscowościach położonych na terenie Gminy Koniusza”. Projekt zostanie zakończony w czerwcu 2019 roku. Największą inwestycją jest budowa ogólnodostępnego, oświetlonego obiektu sportowo-rekreacyjnego przy Szkole Podstawowej w Biórkowie Wielkim, gdzie łącznie z przedszkolakami z oddziału przedszkolnego, uczęszcza ponad 400 dzieci i młodzieży.

Cieszy się z tego całe oświatowe środowisko oraz mieszkańcy Biórkowa, bo panuje moda na aktywność ruchową. Dzieci ćwiczą nie tylko grę w piłkę nożną, ale też chętniej jeżdżą na rowerze, rolkach, wrotkach, deskorolkach. – Coraz więcej uczniów uprawia sport, a tu będą mieć różne możliwości - podkreśla Robert Konieczny, dyrektor SP. Wymienia m.in. ścieżkę rowerową, bieżnię, siłownię plenerową, a także spacerowe alejki i ławki oraz parking.

Z drugiej strony szkolnego budynku, nieopodal placu zabaw, powstanie boisko wielofunkcyjne z kortem tenisowym. – W lecie będzie tu można organizować różne rozgrywki, a zimą obiekt będzie wykorzystywany jako naturalne lodowisko, bez agregatów, otoczone bandami. Gdy będzie mróz strażacy będą wylewać wodę – zapowiada Hubert Wawrzeń, wicewójt gminy, pilotujący ten projekt, na realizację którego gmina pozyskała 1,12 mln zł dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego.

Zakończonym zadaniem z tego projektu są ogrodzone place zabaw w 10 wioskach. Władze gminy postanowiły stworzyć je tam, gdzie np. nie ma takich miejsc przy szkołach lub przedszkolach. Wolały teraz zrobić mniejsze, ale dostępniejsze dla większej liczby mieszkańców. W większości miejscowości place będzie można systematycznie rozbudowywać i montować na nich dodatkowe urządzenia.

- Dzieci jest bardzo dużo, a plac jest za mały i rodzi to pewne konflikty pomiędzy dziećmi. Powinien zostać powiększony – uważa jedna z babć z Łyszkowic. Jednak w wielu wioskach, gdzie brakuje innych miejsc do spotkań, np. szkół lub świetlic, nawet z tych małych placów ludzie są zadowoleni. - Lepiej przyjść tutaj z dziećmi, niż spacerować wzdłuż drogi, narażając się na niebezpieczeństwo i wdychanie spalin - mówią mieszkańcy.

– U nas przydałaby się jeszcze jakaś zabawka, na przykład mała karuzela, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co mamy. Dzieci chętnie tu się tu bawią i przychodzą z nimi rodzice oraz dziadkowie. Ja sama też tu często bywam z wnukiem – mówi Elżbieta Cichy, żona sołtysa Przesławic.

Place zabaw stanowią nie tylko miejsca do zabawy i aktywności ruchowej najmłodszych, ale też do integracji mieszkańców. – Tutaj poznają się dzieci, które nie miałyby okazji poznać się i razem się pobawić, gdyby nie plac. Integrują się też rodzice i dziadkowie, którzy przychodząc tu z dziećmi, mogą z sobą porozmawiać – stwierdziła Edyta Staniszewska, sołtys Glewa, gdzie też duża integracja wśród mieszkańców nastąpiła po powstaniu Koła Gospodyń Wiejskich.

Place zabaw powstały też w miejscowościach: Dalewice, Chorążyce, Gnatowice, Piotrkowice Wielkie, Siedliska, Szarbia, Wroniec. Natomiast w Koniuszy, gdzie plac dla dzieci zbudowano trzy lata temu z innego programu, z obecnie realizowanego

zbudowano boisko trawiaste. - Jeszcze nie jest wykorzystywane w stu procentach, ale już młodzież się na nim gromadzi i na pewno na wiosnę przyszłego roku ruszy pełną parą – powiedziała Iwona Wójcik, sołtyska stolicy gminy, gdzie także na wiosnę ma powstać plenerowa siłownia. – Jestem przekonana, że będzie cieszyła się popularnością – dodaje pani sołtys. Władze gminy zamierzały utworzyć ten obiekt w tym roku (w planach jest pięć siłowni w gminie), ale do dwóch ogłoszonych przetargów nie zgłosił się żaden oferent. To bolączka wielu gmin niemogących realizować swoich planów ze względu na brak na rynku wykonawców.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
można odetchnąć
Brawo PiS przegonic zieloną ch...tę
m
marian
wyobraź sobie gościu że ktoś jadąc samochodem zapatrzy się i wjedzie do stawu i się utopi. Jak myślisz kto pójdzie do kicia. Wydaje mi się że Adam, bo nie ogrodził stawu i wójt bo nie zabezpieczył drogi.
G
Gość
To szkoła nie jest ogrodzona?
M
Mieszkaniec
Tu chodzi o bezpieczeństwo dzieci po sąsiedzku nieogrodzonych stawów. Czy nie widzą zagrożenia urzędnicy gminy ? Czy nie widzi zagrożenia dyrektor szkoły i nauczyciele? A z tak słodkiego artykułu na odległość widać,że na zamówienie
M
Mieszkanka
Widzę że niektórzy nie mogą pogodzić się z przegraną w wyborach na wójta. Mieszkańcy tak chcieli i koniec dyskusji. Teraz rządzi WR więc dajcie spokój. Nie dzialo się nic było źle, za dużo artykułów źle, coś się dzieje źle. Niedogodzi. Brak mi słów jak niektórzy potrafią być tak msciwi. PANIE WOJCIE proszę się nie przejmować tą paplanina przegranych. A JKW powinna być dawno zwolniona.
R
Rodzic
Kiedy będzie konkurs na dyrektora szkoły w Biórkowie ?
r
rodzic
ale jakim drutem co ty gościu piszesz ? stawy powinny być ogrodzone dla bezpieczeństwa dzieci, są przecież blisko szkoły.
G
Gość
Najlepiej drutem kolczastym pod napięciem
G
Gosc
Odrazu widać z artykułu, że nie spontaniczny ale stworzony pod zamówienie
O
Obserwator
Czy jeszcze chciał rozdać kasę ? Czy przyjdzie p. Kozak do UG w Koniuszy ? Kiedy obejmie rządzenie w Sejmiku PIS ?
m
mieszkaniec
A w Biórkowie przy szkole to wszystko w sąsiedztwie nieogrodzonych stawów radnego ? Czy nie ma zagrożenia dla dzieci ? Czy Stawy już dawno nie powinny być ogrodzone ?
Ż
Żądam
Ja żądam 1 milion złotych ale już
K
Kolo
Trzymamy za Ciebie kciuki Jadziu.
W
Wiktor
Żądamy przywrócenia Jadwigi do pracy!
D
DO
TE PUZON JAKBY TA PRACOWNICA BYLA W GMINIE 21 LAT TO JESZCZE WROLBLESKI BY JA PRZYJMOWAL. MOZLIWE TO ZE TYLE BYC MOZE? ZAS MNIE SIE WYDAJE TO TO ZA DLUGO
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska