W Dąbrowie Tarnowskiej powstanie Małopolskie Centrum Chorób Zakaźnych. Szpital na Powiślu otrzyma na rozbudowę 8 milionów złotych

Szpital w Dąbrowie Tarnowskiej w czasie pandemii był jedyną lecznicą w Małopolsce o statusie "szpitala covidowego". Od 1 kwietnia wrócił do normalnego funkcjonowania, jednak doświadczenie w pracy z chorymi na COVID-19 sprawiło, że w szpitalu na Powiślu powstanie Małopolskie Centrum Chorób Zakaźnych.

Do istniejącego obiektu dobudowany zostanie nowy pawilon i połączony z oddziałem Obserwacyjno-Zakaźnym i oddziałem Chorób Płuc. Szpital dzięki tej inwestycji zyska dodatkowych kilkaset metrów kwadratowych powierzchni na funkcjonowanie centrum.

- Pandemia koronawirusa pokazała, że potrzeba dodatkowej diagnostyki, stąd pomysł na budowę takiego centrum. Teraz z pacjentem zakaźnym trzeba jechać do głównego budynku, gdzie jest tomograf i RTG. Wtedy te urządzenia dla innych pacjentów są wyłączone, bo po badaniu trzeba wszystko zdezynfekować, co trwa minimum dwie czy trzy godziny – tłumaczy Łukasz Węgrzyn, dyrektor Szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej.

W centrum pacjenci z chorobami zakaźnymi nie będą mieli już kontaktu z pozostała częścią lecznicy. Centrum wyposażone w odpowiednie sprzęty medyczne i diagnostyczne będzie samowystarczalne, w przypadku pojawienia się kolejnej epidemii.

W sumie w całym centrum będzie około 50-60 łóżek dla pacjentów. Planowane jest utworzeni dodatkowych etatów dla personelu.

W całej Polsce dofinansowanie na modernizacje i doposażenie oddziałów zakaźnych oraz pracowni diagnostycznych otrzyma 29 szpitali. Lecznica w Dąbrowie Tarnowskiej jest jedyną w Małopolsce. Na budowę centrum otrzyma 8 milionów złotych. Przetarg na roboty budowlane został już ogłoszony. 16 sierpnia nastąpi otwarcie ofert. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, centrum miałoby rozpocząć działalność w przyszłym roku.

Największa od dziesięcioleci susza we Francji