Policjanci wezwali na miejsce również pogotowie, bo stwierdzili, że chłopczyk ma na ciele ukąszenia owadów. Ta interwencja wzbudziła wątpliwości internautów. Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji, tak tłumaczył to stacji tvn: - Internautom trzeba zadać pytanie, co by powiedzieli, gdyby to dziecko za tydzień wylądowało w szpitalu na przykład z zapaleniem płuc? Wtedy winna byłaby policja, bo się nie zainteresowała.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!