Natomiast rodzice z gminy Wieliczka, których pociechy nie dostały się do przedszkoli, nie mogą liczyć, że w którejś z samorządowych placówek tego szczebla uda się wygospodarować jeszcze jakieś dodatkowe miejsca.
Dzięki uruchomieniu od nowego roku szkolnego kolejnych oddziałów przedszkolnych w Sierczy, Pawlikowicach i Mietniowie można było przyjąć do wszystkich tego rodzaju wielickich placówek łącznie 925 dzieci. To o ponad 100 więcej niż w tym roku szkolnym, ale w stosunku do potrzeb - o wiele za mało.
Wczoraj na listach rezerwowych było aż 617 maluchów.
- Część tych dzieci na pewno znajdzie miejsce w przedszkolach. Trwa jeszcze weryfikacja zgłoszeń od rodziców, bo niektórzy z nich zapisywali dzieci do kilku placówek. Jednak dla wszystkich miejsc nie wystarczy. Dla ilu maluchów ich zabranie? Szacujemy, że dla co najmniej 300 - mówi Urszula Rusecka, wiceburmistrz Wieliczki ds. społecznych.
Do przedszkola w Gdowie nie przyjęto 55 dzieci, a w drugiej tego typu gminnej placówce w Szczytnikach zabrakło miejsc dla pięciorga najmłodszych. W tym rejonie sytuacja jest specyficzna - w Gdowie jest nowe przedszkole mogące pomieścić około 200 maluchów (przyjęto ich 175), ale by utworzyć tam jeszcze jeden oddział, co obniżyłoby nieco przedszkolny deficyt, gmina musi wydać dodatkowe pieniądze.
Koszt uczęszczania do przedszkola także 25 dzieci, które są dziś na liście rezerwowej, to rocznie ok. 60 tys. zł więcej na utrzymanie placówki. - Będę rozmawiał w tej sprawie z Radą Gminy. Sądzę, że ten dodatkowy oddział powstanie - zapowiada wójt Gdowa Zbigniew Wojas. Przyznaje też, że na razie nie wie, gdzie ulokować pozostałe dzieci, dla których też zabrakło miejsc (to najmłodsi w wieku 2,5-4 lata), bo w przedszkolu w Gdowie robi się już ciasno.
- Trochę nas to zaskoczyło, nie sądziliśmy, że aż tak wielu rodziców będzie chciało, by dzieci uczęszczały do przedszkola. Postaramy jak się jakoś rozwiązać problem. Może uda się utworzyć przedszkolny oddział przy gimnazjum w Gdowie, jak zrobiliśmy kilka lat temu w podobnej sytuacji - zastanawia się Zbigniew Wojas.
Odprawionym w kwitkiem rodzicom z gminy Wieliczka pozostają jeszcze przedszkola prywatne, których w tej części powiatu wielickiego jest aż 18. Gmina dotuje ich działalność w 75 proc., co na koniec 2012 roku zamknęło się kwotą prawie 4,8 mln zł.
- Jeśli doliczyć do tego 7,8 mln zł wydawanych rocznie na funkcjonowanie naszych przedszkoli samorządowych i 2,2 mln zł na oddziały przedszkolne - mamy pełny obraz, jak duże są wydatki gminy na edukację przedszkolną - wylicza Urszula Rusecka, która przypomina że przedszkola są w 100 proc. finansowane z budżetu gminy.
W wielickim rejonie jest 11 przedszkoli, w tym pięć w mieście. W tym roku ruszy budowa takiej placówki w Mietniowie, a część kosztów tej inwestycji pokryje dotacja unijna. Nie ma natomiast planów powstania kolejnego, szóstego, przedszkola w mieście (przed kilku laty zapowiadano jego powstaniena os. Krzyszkowice). Nikt nie neguje, że taka inwestycja jest bardzo potrzebna, ale gmina nie ma pieniędzy.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
