Wielkanocny koszyk „Krakowskiej”

W koszyku wielkanocnym „Krakowskiej” znalazły się 32 produkty. Sprawdziliśmy ich ceny w czterech największych supermarketach: Tesco, Auchan, Kaufland i Carrefour.

Za produkty na Wielkanoc zapłacimy między 217 a 235 zł, czyli średnio kilkanaście złotych więcej niż w ubiegłym roku. Podwyżki mają swoje uzasadnienie we wzroście kosztów produkcji żywności. - Chodzi o większą cenę surowców oraz wzrost wynikający z przyjęcia nowych stawek godzinowych dla pracowników od1 stycznia 2017 roku - tłumaczy Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności (PFPŻ).

Przypomnijmy, że teraz za godzinę pracy pracodawcy muszą zapłacić co najmniej13 złotych. Na ceny wpłynął również droższy gaz oraz podwyżka cen benzyny - ważnego składnika kosztów transportu produktów.

Specjalista PFPŻ zwraca uwagę również na to, że od początku 2017 roku miesiąc w miesiąc mamy do czynienia z wyższymi cenami produktów spożywczych, a markety wykorzystują okres przedświąteczny do uzyskania większych zysków niż zazwyczaj.

- To handlowa strategia. Sklepy z jednej strony zasypują nas różnymi promocjami, próbują zachęcić do zakupów, a z drugiej strony ogólny poziom cen rośnie, szczególnie jeśli chodzi o produkty popularne w czasie świąt, na przykład wędliny, mięso, oleje, cukier - komentuje Gantner.

>> Zobacz krakowskie inwestycje

- Wzrosty nie są jednak zbyt wielkie. Prawdopodobnie w skali roku to będzie około 3 procent. W rozłożeniu na poszczególne produkty to zazwyczaj jest kilka, kilkadziesiąt groszy - mówi dyrektor PFPŻ. Najwięcej można oszczędzić wybierając się do Carrefoura. Już drugi raz z rzędu ta sieć w naszym zestawianiu okazała się najtańsza. Za zestaw produktów z koszyka „Krakowskiej” zapłacimy 216 zł 13 gr - to o 19 zł 55 gr mniej niż przy takich samych zakupach w Tesco.

Podrożały zwłaszcza produkty mięsne. Najlepiej widać to na przykładzie szynki wiejskiej. Kilogram tego specjału w 2016 r. mogliśmy nabyć już za 15,50, teraz zapłacimy od 20 do 41 złotych. Droższa jest też kiełbasa podwawelska, którą w tamtym roku mogliśmy dostać za 11 zł, a teraz najmniej kosztuje 16,90. Złotówkę więcej niż rok temu trzeba wyciągnąć z portfela, gdy chcemy kupić niezbędne do świątecznych wypieków produkty, takie jak cukier czy też jajka.

Wśród niewielu produktów, które w stosunku do ubiegłego roku potaniały, są owoce. Średnio o 3 złote tańsze są cytryny, okazyjnie można też kupić tańsze niż przed rokiem banany.

Niestety, więcej trzeba będzie wydać również wtedy, gdy zdecydujemy się wybrać samochodem na świąteczne odwiedziny do rodziny. Wzrost cen paliw w porównaniu do zeszłego roku jest dość wysoki. Za litr benzyny E-95 w 2016 roku na stacjach Carrefoura płaciliśmy 3,72 zł. Teraz litr paliwa kosztuje 4,41 zł. To o 69 groszy więcej. Podobne zmiany cen zauważymy, gdy korzystamy z oleju napędowego.

WIDEO: Jak pozbyć się resztek po świętach?

Autor: Kocham Gotować, x-news