
12. Tomasz Frankowski – 1998/1999, 21 bramek
Latem 1998 roku w Wiśle pojawił się niepozorny chłopak, który na kolejne lata miał skraść serca kibiców „Białej Gwiazdy”. Zadebiutował w wyjazdowym meczu z Polonią Warszawa, zmieniając w 75. min Grzegorza Nicińskiego. A po dwóch minutach już strzelił bramkę Maciejowi Szczęsnemu. Jak się okazało Tomasz Frankowski rozpoczął w ten sposób swój marsz po swój pierwszy tytuł króla strzelców. Zdobył 21 bramek, co okazało się dla „Franka” szczęśliwą liczbą, bo z takim właśnie numerem na koszulce grał. Był to zresztą wielce udany sezon dla całej Wisły, która po 21 latach odzyskała tytuł mistrza Polski. I to w jakim stylu! Rozgrywki krakowianie zakończyli z przewagą siedemnastu punktów przewagi nad drugim w tabeli Widzewem Łódź. To była prawdziwa deklasacja konkurencji!

13. Tomasz Frankowski – 2000/2001, 18 bramek
W sezonie 2000/2001 Wisła znów – po rocznej przerwie – została mistrzem Polski, a Frankowski odzyskał koronę króla strzelców. Tym razem wystarczyło wiślackiemu snajperowi do tego 18 trafień. Krakowianie ligę skończyli z przewagą dziewięciu punktów nad drugą w tabeli Pogonią Szczecin.

14. Maciej Żurawski – 2001/2002, 21 bramek
Co prawda w sezonie 2001/2002, rozgrywanym z podziałem na grupy, Wisła musiała uznać wyższość Legii Warszawa, ale na „otarcie łez” pozostał kolejny tytuł króla strzelców. Tym razem wywalczony przez Macieja Żurawskiego. „Żuraw” rozgrywki zakończył z 21 bramkami na koncie. Warto wspomnieć, że na ten dorobek złożyło się pięć trafień z wyjątkowego spotkania z GKS-em Katowice. Wisła na wyjeździe wygrała we wrześniu 2001 roku 5:1, a wszystkie gole dla „Białej Gwiazdy” w tym spotkaniu strzelił Żurawski! Dodajmy, że Wisła do mistrzowskiej Legii straciła na finiszu ledwie jeden punkt.

15. Maciej Żurawski – 2003/2004, 20 bramek
Początek XXI wieku to dominacja Wisły w ekstraklasie. W latach 2003–2005 „Biała Gwiazda” trzy razy z rzędu zdobywała tytuł mistrza Polski. W sezonie 2003/2004 ponownie królem strzelców został Maciej Żurawski, który miał ogromny wkład w to, że wiślacy z przewagą pięciu punktów nad Legią Warszawa wygrali ligę.