
TRENER POMÓGŁ DRUŻYNIE
O ile w meczu z Lechią można mieć było co do tego wątpliwości, tak w spotkaniu ze Stalą Peter Hyballa znów pomógł swojej drużynie zmianami. Praktycznie wszyscy zawodnicy, którzy rozpoczynali ten mecz na ławce rezerwowych, coś wnieśli do gry.

KONTROWERSJA NA KORZYŚĆ WISŁY
Mecz ze Stalą przyniósł pierwszą kontrowersję w tym roku, która została rozstrzygnięta na korzyść Wisły. Chodzi oczywiście o rzut karny. Nie ma najmniejszych wątpliwości co, do tego, że Marcin Flis dotknął piłkę ręką w polu karnym. Można natomiast je mieć w ocenie, czy to zagranie kwalifikowało się na podyktowanie jedenastki. Paweł Raczkowski uznał, że tak i w dużej mierze dzięki temu Wisła wygrała. Nie była to jednak na pewno sytuacja z gatunku czarno-białych.

DWA TYGODNIE NA ODDECH I ZASTANOWIENIE
Po zwycięstwie ze Stalą wiślacy mogą w spokoju przygotowywać się do kolejnego starcia z beniaminkiem. Mecz z Podbeskidziem nie będzie miał już takiego ciężaru gatunkowego. W Wiśle mają teraz też czas na zastanowienie się, czy wykorzystać mecze do końca sezonu jako poligon doświadczalny przed nowym sezonem np. do ogrywania młodzieży, czy też za wszelką cenę bić się o jak najwyższe miejsce, a co za tym idzie dodatkowe pieniądze dla klubu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba wyważenie obu rzeczy.